Trasa koncertowa tylko w kinach samochodowych. To - niedługo - nie będzie szokować
Nie wytrzymamy długo bez kultury i koncertów, dlatego artyści wychodzą z kolejnymi – ciekawymi - inicjatywami. W Stanach Zjednoczonych muzyk Marc Rebillet przygotowuje się do pierwszej trasy koncertowej przeprowadzanej w kinach samochodowych. Widownia nie opuści swoich czterech kółek.
06.05.2020 | aktual.: 22.03.2023 11:40
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jeszcze niedawno pisałem o pierwszych ślubach, które odbywają się w kinach samochodowych tuż za naszą zachodnią granicą, a już okazuje się, że niezwykłe relikty przeszłości mogą liczyć na spektakularny powrót. Artysta Marc Rebillet przygotowuje się do pierwszej trasy koncertowej, która będzie się odbywać wyłącznie właśnie w kinach dla zmotoryzowanych.
Stany Zjednoczone to kolebka tego typu wydarzeń, a swoją popularność zyskały w latach 50 i 60. XX wieku. Teraz znów mogą wrócić do łask. Jak zapewnia artysta, z racji charakteru miejsca, zamiast klasycznego "supportu" widzowie zobaczą specjalnie przygotowane filmy. Część dochodu z koncertu zostanie przekazana fundacji walczącej z epidemią koronawirusa.
W Niemczech inicjatywa kin została ciepło przyjęta. Również w Polsce kina samochodowe mogą zyskać na popularności. Idea jest znana, a pierwsze działania już mają miejsce. To tylko kwestia czasu kiedy w ten sposób będziemy uczestniczyć w innych wydarzeniach kulturalnych, chociażby koncertów. Tylko z "pogo" może być trochę gorzej.