Toyota zostaje, a Peter Sauber ratuje BMW

Wszystkie spekulacje dotyczące niewiadomej przyszłości Toyoty w Formule 1 były spowodowane wstrzymaniem decyzji o podpisaniu budżetu przez właściciela teamu. Teraz jednak zespół może być spokojny o swoją przyszłość, gdyż budżet zostanie podpisany, ale najprawdopodobniej nie ominą go cięcia. Nadal niepewna przyszłość czeka jednak BMW Sauber.

Toyota zostaje, a Peter Sauber ratuje BMW
Bartosz Pokrzywiński

04.09.2009 | aktual.: 10.10.2022 18:24

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Kim jest gentleman ze zdjęcia? Ostatni sprawiedliwy... nawet trochę podobny Bruce'a Willisa.

Wszystkie spekulacje dotyczące niewiadomej przyszłości Toyoty w Formule 1 były spowodowane wstrzymaniem decyzji o podpisaniu budżetu przez właściciela teamu. Teraz jednak zespół może być spokojny o swoją przyszłość, gdyż budżet zostanie podpisany, ale najprawdopodobniej nie ominą go cięcia. Nadal niepewna przyszłość czeka jednak BMW Sauber.

Kim jest gentleman ze zdjęcia? Ostatni sprawiedliwy... nawet trochę podobny Bruce'a Willisa.

Ten sympatyczny jegomość na zdjęciu to niejaki Peter Sauber, mistrz Szwajcarii w samochodowych wyścigach górskich z 1970 roku, a obecnie właściciel 20% "upadającego" zespołu BMW Sauber. Pan Sauber zamierza ratować team, w którym obecnie jeździ Robert Kubica.

Wcześniej w wywiadach Peter zapewniał, że zrobi wszystko aby ratować swój zespół i nie dopuści do jego rozwiązania. Jednak próby dogadania się z BMW, które jest właścicielem większości udziałów w spółce, legły w gruzach. Niemiecki producent zażyczył sobie zbyt wygórowaną kwotę za swój kawałek tortu. To jednak nie powstrzymało Saubera przed szukaniem innych szans na utrzymanie zespołu w Formule 1.

Ostatnio Peter wybrał się do Malezji, gdzie spotkał się z głównym sponsorem teamu, firmą Petronas. Do tej pory przeznaczała ona na sponsoring 35 milionów euro rocznie. Podobno Sauber może mieć również szansę na dogadanie się z Lotusem, który od dłuższego czasu ma apetyt na powrót do F1.

Warto wiedzieć, że Peter Sauber nie jest zwykłym przedsiębiorcą, któremu zależy na pieniądzach. To z wykształcenia elektryk, który swoją przygodę ze sportami motorowymi zaczął prawie 40 lat temu, kiedy to zajmował się samochodami przystosowanymi do wyścigów górskich. Czy uda mu się ocalić obiecującą stajnię? Miejmy nadzieję.

Źródło: formula1.pl

Komentarze (0)