Toyota C‑HR (2016) - premiera [aktualizacja]

Koncepcyjna Toyota C-HR może się podobać, ale zwykle bywa tak, że produkcyjna wersja nie jest już tak porywająca. Tymczasem Toyota zrobiła coś zupełnie odwrotnego. Jeżeli zaprezentowany przed salonem samochodowym w Genewie model w takiej formie trafi do produkcji, a jest to niemal pewne, to jesteśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni.

Toyota C-HR (2016) - premiera [aktualizacja]
Marcin Łobodziński

01.03.2016 | aktual.: 02.10.2022 08:35

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Informacje 1 marca

Toyota podała więcej szczegółów dotyczących ich nowego crossovera C-HR. Auto będzie napędzane zespołem hybrydowym znanym z Priusa, czyli silnikami o mocy systemowej 122 KM. Dobrą wiadomością dla klientów jest również nowa, wydajna jednostka napędowa 1.2 turbo o mocy 116 KM, która trafi do spalinowej C-HR. Jest to silnik, który zadebiutował w Aurisie. Będzie on łączony z przekładnią manualną o sześciu przełożeniach lub automatem CVT. Tylko z przekładnią CVT będzie dostępna wersja 4x4. Na niektórych rynkach pojawi się także C-HR z silnikiem benzynowym 2.0 z Avensisa.

Obraz

Jest to pierwszy model zbudowany na płycie podłogowej TNGA, który ma być napędzany samym silnikiem spalinowym, a jednocześnie Toyota przechodzi na jednostki wyłącznie turbodoładowane, co i tak wydawało się nieuchronne.

Informacje z 27 lutego

Sportowy Crossover to pojęcie znane od dłuższego czasu, ale segment o którym można tak powiedzieć dopiero się kształtuje. Toyota zaprezentowała samochód, który idealnie trafia w najnowsze gusta klientów crossoverów, którzy oczekują sportowych linii nadwozia od aut uterenowionych. Toyota wzięła to co dobre i poprawiła. Przedni pas pochodzi z RAV-4, ale wygląda tak, jak wyglądać powinien od początku. Ostrzejsze kształty i odważniejsza stylistyka to jest to, czego w Toyotach obecnie trochę brakuje.

Obraz

Charakterystyczny dla nowych modeli jest wąski grill oraz duży otwór w zderzaku. Linia reflektorów i grilla łączy się pośrodku na znaczku producenta. Przednie nadkola wizualnie powiększono zwężając nadwozie w środkowej części. Trochę brakuje większej średnicy obręczy kół, ale to dopiero początek życia C-HR. Dach zaczyna opadać już od słupka A, by na słupku C oddzielić się od niego w sposób, który znamy m. in. z nowej Astry. W tym miejscu znajduje się też klamka do otwierania tylnych drzwi, których na pierwszy rzut oka można nie zauważyć. Czarny lakier dachu oraz ten sam kolor słupków tworzą kontrast z lakierem nadwozia.

Obraz

Nie mniej ciekawie wygląda tylna część z lampami od Hondy Civic. Skopiowano je prawie bez zmian, ale trzeba przyznać, że pasują do linii crossovera. Tu również nie brakuje odważnych ruchów stylisty, który posłużył się różnymi materiałami tworząc spójną całość z blachy nadwozia, tworzyw sztucznych zderzaków oraz tylnej szyby, nad którą unosi się pokaźnych rozmiarów spojler. Patrząc na boczny profil nadwozia po raz kolejny brakuje felg o większej średnicy, takich jak w koncepcie.

Obraz

Zdjęcia ujawniono niedługo przed premierą, ale nie podano żadnych technicznych informacji. Wiadomo, że samochód będzie hybrydą, najpewniej z napędem znanym z Priusa, a zatem zasilany 1,8-litrowym benzyniakiem pracującym w cyklu Atkinsona. Wiemy też, że auto powstało na najnowszej platformie TNGA i jest to drugi model Toyoty po Priusie na tej płycie. Niebawem poznamy więcej szczegółów.

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (44)