Terenowy Hyundai Santa Fe gotowy na targi SEMA
Hyundai odgrywa znaczącą rolę na rynku amerykańskim. Nic więc dziwnego, że koreańska marka rok po roku zaznacza swoją obecność na targach SEMA w Las Vegas. Tym razem przyjedzie tam z terenowym Santa Fe.
06.10.2016 | aktual.: 01.10.2022 21:51
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Standardowy Santa Fe jest niczym innym jak zwyczajnym SUV-em, który rzadko opuszcza utwardzone drogi. Wersja przygotowana na tegoroczne SEMA różni się jednak znacząco od serii. Hyundai postawił na poprawę właściwości terenowych. W efekcie powstał potwór, który powinien poradzić sobie w każdych warunkach.
Podobnie jak większość tuningowych projektów Hyundaia, ten także powstał przy współpracy ze znaną firmą. Ameryka jest krajem, w którym reklama i marketing odgrywają wielką rolę, dlatego też nadwozie Santa Fe ozdobiono pokaźnym logo Rockstar Garage, powiązanego z kolei ze znanym napojem energetycznym (nie chodzi tu o Red Bulla).
Większość modyfikacji jakie przeprowadzono w tym projekcie to czysta mechanika. Największą różnicę w stosunku do oryginału stanowi terenowe zawieszenie o znacząco zwiększonym skoku i prześwicie. Nie brakuje także ogromnych kół. Na 17-calowe felgi naciągnięto terenowe opony o zewnętrznej średnicy aż 35 cali. Wisienką na torcie jest dodatkowe oświetlenie LED, które wyglądem nieco różni się od okrągłych reflektorów, tak charakterystycznych dla typowych terenówek. Z tego, co możemy wywnioskować po pierwszej fotografii udostępnionej przez Hyundaia, na pokładzie zagościł także pokaźny bagażnik dachowy.
A co znajdziemy pod maską? Zmodyfikowane wydanie 3,3-litrowego V6. Nie wiemy jak bardzo wzrosła moc. Hyundai informuje jednak, że silnik jest wspomagany wtryskiem podtlenku azotu. Zmieniono również układ wydechowy i poprawiono chłodzenie.
Hyundai po raz kolejny mocno zaznaczy swoją obecność w Las Vegas. Impreza startuje 1 listopada. Do tego czasu powinniśmy dokładniej poznać przedstawionego Santa Fe.