TATA Nano - kolejny pożar i dalsze losy poszkodowanego Satisha

TATA Nano od samego początku był reklamowany jako samochód dla ludu. Miał to być najtańszy na świecie pojazd, produkowany seryjnie. Jakiś czas temu model zadebiutował w Indiach, gdzie został dość ciepło przyjęty. Wygląda jednak na to, że coś jest nie tak z niektórymi modelami Nano. W marcu Bartek informował Was o spalonym Nano oznaczonym numerem 2. Dziś kolejna przykra wiadomość dla fanów tego pojazdu. Kolejny model stanął w płomieniach.

Mateusz Gajewski

08.04.2010 | aktual.: 10.10.2022 18:28

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

TATA Nano od samego początku był reklamowany jako samochód dla ludu. Miał to być najtańszy na świecie pojazd, produkowany seryjnie. Jakiś czas temu model zadebiutował w Indiach, gdzie został dość ciepło przyjęty. Wygląda jednak na to, że coś jest nie tak z niektórymi modelami Nano. W marcu Bartek informował Was o spalonym Nano oznaczonym numerem 2. Dziś kolejna przykra wiadomość dla fanów tego pojazdu. Kolejny model stanął w płomieniach.

Tym razem pechowy okazał się pojazd z miejscowości Gujarat, zlokalizowanej w zachodniej części Indii. Auto należało do samej firmy TATA i jak podaje producent pojazd stanął w płomieniach ze względu na wadliwe przełączniki, które zaczęły się topić, przez co samochód stanął w ogniu.

Wracając jednak do spalonego w marcu Nano, posiadacz tego modelu zażądał od firmy TATA rekompensaty za swoją stratę i za narażenie jego rodziny na niebezpieczeństwo. Chce on otrzymać 33700$ i nowego Fiata Punto. Firma TATA odpowiada: albo nowy model Nano, albo zwrot pieniędzy. Poszkodowany Satish Purshotam Sawant napisał kolejną skargę. Na razie czeka na odpowiedź, a firma TATA prowadzi własne dochodzenie.

Źródło: carscoop

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (0)