Szeryfował na oczach policji. Dostał 4500 zł mandatu - jest nagranie

24-letni kierujący volkswagenem złamał szereg przepisów. Nie przeszkodziło mu to jednak w "pouczaniu" innych kierowców. Całą akcję nagrała lubelska policja.

Policjanci nie mieli litości
Policjanci nie mieli litości
Źródło zdjęć: © Policja

14.03.2024 | aktual.: 14.03.2024 12:22

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Funkcjonariusze, którzy 11 marca 2024 roku patrolowali ulice Lublina w nieoznakowanym radiowozie, natrafili na kierowcę volkswagena, który prowadził bardzo agresywnie.

Mężczyzna za nic miał obowiązujące ograniczenia prędkości - na obowiązującym ograniczeniu do 50 km/h jechał blisko 110 km/h. Jakby tego było mało, wyprzedzał wolniej jadące pojazdy i celowo je wyhamowywał.

Policjanci postanowili zatrzymać szybkiego "szeryfa". Okazał się nim 24-latek, który był już wcześniej karany za podobne przewinienia. W trakcie kontroli wyszły też na jaw problemy z samochodem, przekraczającym dopuszczalne normy hałasu.

W związku z popełnionymi wykroczeniami policjanci nałożyli na kierowcę mandaty na łączną kwotę 4500 zł i ukarali go 23 punktami karnymi. Mężczyzna stracił prawo jazdy i dowód rejestracyjny.

Komentarze (8)