Sytuacja awaryjna - głęboka rezerwa w elektryku

Kiedy kierowca zobaczy kontrolkę informującą o niskim poziomie paliwa, powinien pamiętać, że kilkadziesiąt kilometrów to maksymalny dystans, jaki może pokonać przed unieruchomieniem silnika. Zdarza się, że mimo stresującego komunikatu "0 km zasięgu" można jeszcze trochę przejechać. Jak wygląda sytuacja w przypadku auta elektrycznego? Sprawdziłem to dla Was w tym filmie!

Maciej Gomułka

18.04.2023 | aktual.: 23.04.2023 18:47

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Korzystanie z aut elektrycznych niewątpliwie związane jest z pewnymi kompromisami. Uzupełnianie energii nie jest tak sprawne jak tankowanie tradycyjnych paliw. Zasięg możliwy do przejechania na pełnym ładowaniu często mocno odbiega od konkurencyjnych modeli spalinowych. Dodatkowo jest on zależny od warunków atmosferycznych i w bardzo dużym stopniu od stylu jazdy. Może się zatem zdarzyć, że mimo dokładnych obliczeń przed podróżą nie uda nam się dojechać do celu. Co się stanie, kiedy komputer pokaże nam zerowy zasięg?

Škody Enyaq coupe iV 80
Škody Enyaq coupe iV 80© WP

Sprawdziłem to na przykładzie Škody Enyaq coupe iV 80 o mocy 204 KM. Samochód posiada baterię o pojemności 82 kWh (użytkowa 77 kWh). Według zapewnień producenta powinniśmy pokonać od 550 do 700 km na jednym ładowaniu. To nierealne wartości, zwłaszcza zimą. Należy być przygotowanym na okolice 350-400 km, kiedy będziemy korzystać chociażby z ogrzewania foteli.

W tym filmie opowiem Wam również o zużyciu energii, na jakie może liczyć kierowca, a także sprawdzę, co się dzieje z autem, kiedy bateria jest bliska wyczerpaniu, jak cierpi na tym przyspieszenie, prędkość możliwa do osiągnięcia oraz komfort. Zapraszam do oglądania.

Komentarze (74)