Suzuki Vitara po faceliftingu. Jeszcze przed premierą znamy cenę
Nowe Suzuki Vitara napędzane silnikami turbodoładowanymi będzie miało swoją premierę w Polsce 14 września podczas kampanii Roadshow Suzuki. Jednak już teraz wiemy, ile ma kosztować.
04.09.2018 | aktual.: 14.10.2022 14:54
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nowe Suzuki Vitara ma zmieniony front, nowe reflektory i przedni zderzak. Z tyłu są przeprojektowane lampy, a obręcze z metali lekkich mają nowy kształt. We wnętrzu uświadczymy kolorowego ekranu komputera oraz bardziej miękkich materiałów. Na liście wyposażenia pojawią się asystent martwego pola, czujniki cofania z funkcją wykrywania ruchu poprzecznego za pojazdem oraz system rozpoznający znaki drogowe.
Ważniejszą zmianą jest bazowy silnik Vitary o pojemności 1,0 l z turbodoładowaniem i mocą 112 KM. Zastąpi on wolnossącą jednostkę 1,6 o mocy 120 KM. Będzie łączony zarówno z automatyczną skrzynią biegów, jak i napędem na cztery koła AllGrip.
Większy silnik 1.4 BoosterJet o mocy 140 KM pozostaje bez zmian, poza spełnieniem nowej normy emisji spalin Euro 6d temp.
Nowa Vitara startuje z ceną 64 900 zł w specyfikacji Comfort. Wersja przed liftingiem z jednostką 1.6 VVT kosztuje katalogowo 3000 zł mniej. Za najtańsza odmianę nowej Vitary z napędem AllGrip zapłacimy 81 900 zł w wersji Premium. I tu ciekawostka, bo wcześniejszą można było kupić za 69 900 zł, ale w specyfikacji Comfort. Odpowiednik premium jest i tak tańszy o 3000 zł. Nie zmienia się dopłata za automat – 7000 zł – oraz za napęd na cztery koła – 10 000 zł.
Mocniejsza Vitara 1.4 BoosterJet ma kosztować teraz od 78 900 zł w specyfikacji premium i tym razem jest taniej, ponieważ poprzednik był z tą jednostką oferowany wyłącznie w drogiej wersji S od 85 900 zł. Na razie importer nie przewiduje wersji S, natomiast obok bazowej Comfort i wyższej Premium, będą jeszcze XLED oraz XLED Sun.
Przypominam, że Suzuki Vitara to najchętniej kupowany w Polsce model tej marki. Jest też numerem jeden ogólnie na rynku węgierskim, gdzie sprzedaje się dwukrotnie lepiej od Škody Octavii.