Stłuczka lamborghini huracana evo w Warszawie. Auto spotkało się z renault kangoo
Krótko po polskiej premierze Lamborghini Hurácana Evo pierwszy egzemplarz wziął udział w kolizji. Zdarzenie miało miejsce w Warszawie, a ze zdjęć wynika, że nikt nie ucierpiał.
11.06.2019 | aktual.: 28.03.2023 10:45
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
We wtorek, 11 czerwca, w godzinach przedpołudniowych na Alejach Jerozolimskich w Warszawie doszło do stłuczki. Jednym z aut, które brało udział w kolizji, było nowiutkie Lamborghini Hurácan Evo. Samochód miał swoją polską premierę kilka dni wcześniej. Drugi wóz to srebrne Renault Kangoo.
Ze zdjęć nadesłanych przez czytelnika wynika, że w stłuczce nikt nie ucierpiał. Na miejsce zdarzenia przyjechał radiowóz policji, a kierowcy obu aut rozmawiali z funkcjonariuszami. Trudno powiedzieć, kto był winny tej stłuczce.
To nie pierwszy raz, gdy w Polsce jest głośno o stłuczce lamborghini. Zdecydowanie najwięcej mówiło się o kolizji złotego aventadora, którego kierowca 1 stycznia 2017 roku pomylił światła i zderzył się z hondą civic. Ponad rok później w wielkiego Urusa wjechał citroën saxo.
Lamborghini Hurácan Evo to najnowsze wcielenie najmniejszego auta z Sant'Agata Bolognese. Po ostatnich zmianach ma 640 KM mocy i przyspiesza do 100 km/h w 2,9 s, a do 200 km/h w równe 9 s. Prędkość maksymalna niezmiennie podawana jest jako "ponad 325 km/h". Ceny samochodu jeszcze nie są znane, ale dotychczasowy model kosztował przynajmniej ok. 930 tys. zł.