Spadł śnieg, trzeba sobie radzić. Piłkarze Atlético Madryt wybrali wyjątkowe auto

Na ulicach Madrytu po raz pierwszy od wielu lat pojawił się śnieg, zmuszając niektórych kierowców do przesiadki na auta z napędem 4x4. Wśród nich znalazło się tez kilku piłkarzy Atlético Madryt, którzy przyjechali na trening pożyczoną pandą.

Panda 4x4 wygląda niepozornie, ale to bardzo dzielny samochód.
Panda 4x4 wygląda niepozornie, ale to bardzo dzielny samochód.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Aleksander Ruciński

12.01.2021 | aktual.: 16.03.2023 14:58

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Zawodnicy Atlético Madryt na co dzień jeżdżą sponsorskimi hyundaiami oraz prywatnymi samochodami, wśród których nie brakuje lamborghini, ferrari czy porsche. Tym razem jednak musieli dokonać innego wyboru. Warunki pogodowe panujące w hiszpańskiej stolicy sprawiły, że władze klubu zaleciły zawodnikom przesiadkę na auta z napędem 4x4.

Yannick Carrasco, grający na pozycji pomocnika, zaskoczył wszystkich, przyjeżdżając na trening leciwym fiatem pandą 4x4, którego pożyczył od sąsiada. Jakby tego było mało, na pokład zabrał jeszcze Thomasa Lemara, Šime Vrsaljko i Mario Hermoso.

Cztery gwiazdy w leciwym fiaciku to niecodzienny widok, który wzbudził zainteresowanie mediów, a przy okazji rozbawił pozostałą część drużyny. I choć panda 4x4 nie wygląda zbyt spektakularnie, trzeba pogratulować Carrasco (a właściwie jego sąsiadowi) motoryzacyjnego gustu.

Model ten jest jednym z najdzielniejszych małych samochodów w historii, przy okazji to poszukiwany youngtimer, który nie traci już przesadnie na wartości. Przejażdżka takim autem z pewnością była miłą odskocznią od luksusowej codzienności.

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (0)