Skoda Superb po liftingu: dodatkowa porcja technologii i nowe wersje

Po czterech latach na rynku Superb trzeciej generacji doczekał się poważnej modernizacji. Zmiany w wyglądzie są symboliczne, ale pod skórą pojawiło się wiele nowych technologii, w tym napęd hybrydowy typu plug-in. Potrafiący przejechać nawet 55 km wyłącznie na energii elektrycznej Superb iV jest jedną z dwóch nowych wersji modelu obok Superba Scout. Nowy model dotrze do polskich salonów w połowie wakacji.

Skoda Superb iV (2019) (fot. Skoda)
Skoda Superb iV (2019) (fot. Skoda)
Mateusz Żuchowski

24.05.2019 | aktual.: 28.03.2023 10:55

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Trzecia generacja topowego modelu Skody od debiutu utrzymuje bardzo dobrą pozycję rynkową także w Polsce, a z roku na rok jego wyniki tylko rosną. W drugiej połowie tego roku jego notowania mają szansę stać się jeszcze lepsze dzięki zmodernizowanemu projektowi, nowym elementom wyposażenia oraz kolejnym wersjom, które poszerzą jego grono odbiorców.

Face lifting Superba: ostrzejsze linie, nowe technologie

W projekcie nadwozia styliści Skody pokusili się o wiele zmian, które jednak, prawdę mówiąc, nie są bardzo widoczne. Odświeżonego Superba najłatwiej będzie poznać po smuklejszych przednich światłach i większym grillu z podwójnymi żebrami. Zmieniono formę nie tylko samych lamp, ale i całych zderzaków, przez co nowa wersja jest o parę milimetrów dłuższa od poprzednika.

Skoda Superb (2019) (fot. Skoda)
Skoda Superb (2019) (fot. Skoda)

Superb po face liftingu prezentuje się bardziej nowocześnie i luksusowo także dzięki wykonaniu w pełni z diod LED już od podstawowej wersji wyposażenia. Ważną innowacją jest opcjonalna technologia LED Matrix, dzięki której przednie diody płynnie zmieniają plamę rzucanego światła w zależności od potrzeby. To właśnie między innymi ta znana z modeli Audi technologia sprawiła, że Superb z wyglądu zaczął przypominać teraz nowe Audi A6. Pomaga w tym także chromowana listwa biegnąca przez całą szerokość tyłu. Nabywcy limuzyny i kombi Skody zapewne nie będą mieli nic przeciwko takiemu podobieństwu…

W kabinie nie zmieniły się żadne kształty, ale pojawiły się nowe materiały i sposoby wykończenia. Obok opcjonalnego wirtualnego kokpitu, czyli ekranu wypełniającego miejsce analogowych zegarów, pośrodku może znaleźć się drugi wyświetlacz w rozmiarze 8 lub 9,2 cala. Daje on dostęp do znanego już ze Skody Scali nowego interfejsu multimedialnego z dużymi możliwościami wymiany danych i synchronizacji z urządzeniami przenośnymi.

Skoda Superb po liftingu (2019) (fot. Skoda)
Skoda Superb po liftingu (2019) (fot. Skoda)

Klienci Superba dalej będą więc mogli liczyć na ponadprzeciętnie duży bagażnik (od 625 do 1760 litrów w liftbacku i od 660 do 1950 litrów w kombi), ale teraz funkcjonalność modelu zostanie wzmocniona także przez parę nowych rozwiązań Simply Clever. Skoda nie rezygnuje z dodawania do swoich wnętrz prostych, a przydatnych ułatwień. Jednym z nich jest bezprzewodowe ładowanie smartfona w kabinie. W bagażniku natomiast pojawiły się nowe sposoby mocowania i układania drobniejszych przedmiotów.

W zmodernizowanym Superbie debiutują także dwa nowe, bardzo zaawansowane rozwiązania asystujące w prowadzeniu. Pierwszym z nich jest przewidujący tempomat, który wykorzystując dane z nawigacji oraz kamery umieszczonej na przedniej szybie analizuje warunki i zwalnia auto na przykład przed zakrętami lub ograniczeniami prędkości. Drugim jest nowa generacja asystenta Emergency Assist. Potrafi on nie tylko zapobiec kolizji, ale teraz także ominąć zagrożenie na wielopasmowych drogach i samodzielnie doprowadzić auto na pobocze i tam je zatrzymać – jednocześnie kontrolując, by nie wywołać przy tym żadnego innego niebezpieczeństwa. Autonomiczne Skody chyba są już blisko…

Skoda Superb po liftingu (2019) (fot. Skoda)
Skoda Superb po liftingu (2019) (fot. Skoda)

Silniki: trzy TDI, trzy TSI, jedna hybryda

Gama zmodernizowanego Superba będzie obejmowała w sumie dziesięć różnych kombinacji silnika, skrzyni i napędu. Po stronie jednostek benzynowych będą obecne jednostki 1.5 TSI 150 KM, 2.0 TSI 190 KM i najszybsza 2.0 TSI 272 KM. Druga z nich standardowo będzie łączona ze skrzynią DSG, a trzecia także z napędem na cztery koła. Także wszystkie z silników benzynowych będą wyposażone w filtr cząstek stałych.

Po stronie diesli oferowane będą jednostki 1.6 TDI o mocy 120 KM lub 2.0 TDI o mocy 150 lub 190 KM. Nową alternatywą dla odbiorców szukających sposobów na obniżenie kosztów jazdy ma być wersja hybrydowa. Na jej napęd będzie się składał benzynowy silnik 1.4 TSI oraz moduł elektryczny z akumulatorem o pojemności 13 kWh. W sumie zestaw ten składa się na moc 218 KM, moment obrotowy 400 Nm i możliwość przejechania nawet 55 kilometrów bez spalenia ani jednej kropli benzyny. O Superbie iV więcej piszemy w oddzielnym tekście.

Skoda Superb po liftingu (2019) (fot. Skoda)
Skoda Superb po liftingu (2019) (fot. Skoda)

Superb teraz także jako Scout

Przy okazji liftingu zaprezentowano od razu także wersje Laurin&Klement oraz Sportline. Pierwsza z nich wyróżnia się tradycyjnie bardziej zdobionym, bogatszym w chromy wykończeniem nadwozia oraz nowymi elementami w kabinie. Druga dokłada do tego modelu obniżone o centymetr, sportowe zawieszenie, głębiej wyprofilowane fotele kubełkowe oraz szereg kolejnych wyróżników.

Skoda Superb Sportline po liftingu (2019) (fot. Skoda)
Skoda Superb Sportline po liftingu (2019) (fot. Skoda)

Obok nich Superb pojawia się teraz w końcu także w wersji Scout. Znana już z innych modeli Skody pochodna tutaj korzysta z typowych dodatków: zwiększonego o 15 mm prześwitu, wzmocnionego spodu auta przez Pakiet na bezdroża oraz napędu na cztery koła. Zgodnie z oczekiwaniami pojawiły się tutaj także nowe wzory zderzaków z dodatkową, plastikową zabudową, która otacza nie tylko przód i tył, ale także i boki nadwozia. Choć nie widać tego po zdjęciach pierwszych egzemplarzy, wraz z tą wersją swoją premierę ma zarezerwowany wyłącznie dla niej pomarańczowy lakier Tangerine Orange.

Superb Scout ma być jedną z ekskluzywnych pochodnych modelu. Napędzany będzie wyłącznie przez topowe silniki 2.0 TDI 190 KM lub 2.0 TSI 272 KM. Wraz z takimi jednostkami ma być dobrym autem do ciągnięcia przyczep. Dopuszczalna masa przyczepy hamowanej dla tej wersji wynosi 2200 kg.

Skoda Superb Scout po liftingu (2019) (fot. Skoda)
Skoda Superb Scout po liftingu (2019) (fot. Skoda)

Ceny zmodernizowanego Superba poznamy w drugiej połowie wakacji i wkrótce potem zobaczymy ten model w polskich salonach. Hybrydowy Superb iV dołączy do oferty na początku przyszłego roku.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/6]
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/4]
Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (11)