Błąd przy zmianie biegów. Uszkodzisz świece w silniku
Często zdarza się, że kierowcy popełniają podstawowy błąd podczas przyspieszania, który wynika z niewiedzy, nieuwagi lub po prostu lenistwa - wciskają pedał gazu do podłogi bez redukcji biegu. Taka praktyka nie tylko nie jest efektywna, ale również może być szkodliwa dla silnika. Wyjaśniamy, dlaczego tak się dzieje.
30.01.2024 | aktual.: 07.03.2024 10:38
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Podczas nauki jazdy, instruktorzy zazwyczaj uczą, że przed manewrem wyprzedzania należy zredukować bieg. Niższy bieg oznacza wyższą moc i moment obrotowy, co przekłada się na lepsze przyspieszenie i bardziej dynamiczne wykonanie manewru. Jednakże, w dzisiejszych czasach, turbodoładowane jednostki generują więcej mocy przy niższych obrotach. W rezultacie, kierowcy często nie zmieniają biegu na niższy, zwłaszcza gdy mają dobrą widoczność i pustą drogę. Wciskają po prostu pedał gazu do końca. Niestety, taka praktyka jest niewłaściwa.
Silnik spalinowy pracujący na niskich obrotach nie jest wydajny. Przyspieszanie zajmuje więcej czasu, a straty ciepła są większe. Ale to nie koniec problemów. Dwie japońskie firmy, Toyota i Denso, zauważyły, że w takiej sytuacji może dojść do przedwczesnego zapłonu. Oznacza to, że mieszanka paliwa może zapalić się, gdy tłok będzie jeszcze próbował ją sprężać. Jak to jest możliwe?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Okazuje się, że w takim scenariuszu w komorze spalania zbierają się drobinki z oleju i paliwa, które nie są usunięte ze spalinami. Te drobinki żarzą się w komorze i podczas kolejnego sprężania mogą zapalić mieszankę jeszcze przed odpaleniem świecy. Badania potwierdziły, że im wyższe obroty, tym mniejsza szansa na przedwczesny zapłon. Dlatego warto czasem "przepalić" silnik.
Przedwczesny zapłon mieszanki może mieć poważne konsekwencje. Jednostka jest narażona na działanie olbrzymich sił, które mogą prowadzić do wydatków. W najlepszym wypadku może dojść do uszkodzenia świec, a w najgorszym - do pęknięcia tłoków, wygięcia korbowodów i konieczności remontu generalnego całego silnika.