Renault Austral będzie następcą Kadjara. Niekoniecznie w Australii

Kadjar jest z nami już blisko 7 lat. Nic dziwnego, że Renault w końcu postanowiło wprowadzić następcę. Wiemy już, jak będzie się nazywał i kiedy mniej więcej zadebiutuje. Czy jest na co czekać?

Nazwa jest dość osobliwa, ale wpada w ucho
Nazwa jest dość osobliwa, ale wpada w ucho
Źródło zdjęć: © mat. prasowe / Renault
Aleksander Ruciński

07.12.2021 | aktual.: 14.03.2023 14:07

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Austral to nazwa nawiązująca do łacińskiego słowa "australis". Przedstawiciele Renault twierdzą, że idealnie odzwierciedla żywiołowość i gorąc południowej półkuli. Jest łatwa do wymówienia i międzynarodowa.

O samym Australu wiemy na razie niewiele. Pewnym jest, że auto będzie mieć sporo wspólnego z nowym Qashqaiem. Nadwozie ma mierzyć 4,51 metra długości i być bardzo atrakcyjnie wystylizowane. Tak jak inne nowe modele marki, zostanie ozdobione dużym logo Renault i dynamicznie narysowanym oświetleniem LED.

There once was a car named Austral | Renault Group

Pod maską znajdziemy zapewne napędy znane z bliźniaczego nissana. Bazą powinno więc być benzynowe 1.3 TCe. Będzie też klasyczna hybryda i hybryda plug-in. Na wersję w pełni elektryczną raczej nie ma co liczyć, gdyż w tym segmencie Francuzów reprezentuje Megane E-Tech.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Austral zadebiutuje w 2022 roku. Do tego czasu powinniśmy poznać więcej szczegółów i co ważniejsze, przewidywane ceny. Nie ulega bowiem wątpliwości, że Kadjar był pod tym względem jedną z najatrakcyjniejszych propozycji w segmencie.

Komentarze (0)