"Gigantyczna zapaść". Szef BMW o nadchodzących przepisach

Europa musi zrezygnować z zakazu sprzedaży silników spalinowych od 2035 roku, by zachować niezależność od baterii dostarczanych z Chin, mówi dyrektor zarządzający BMW, Oliver Zipse.

Oliver Zipse w Paryżu
Oliver Zipse w Paryżu
Źródło zdjęć: © GETTY | Bloomberg
Mateusz Lubczański

16.10.2024 | aktual.: 16.10.2024 10:05

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Zipse stwierdził, że zakaz sprzedaży spalinowych aut w 2035 roku doprowadzi do "gigantycznej zapaści" europejskiego przemysłu motoryzacyjnego.

Według szefa BMW przyjęty plan nie jest już do zrealizowania, głównie z powodu mniejszej niż zakładano sprzedaży elektryków, jak i niewystarczających dopłat. Twierdzi on, że przepisy trzeba zrewidować.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Włochy również chcą zmiany przyjętego planu, a premier rządu, Giorgia Meloni, nazwała go "destrukcyjnym". Ten kraj ciągle stara się podnieść lokalną produkcję aut, a boryka się z np. wstrzymaniem produkcji elektrycznego Fiata 500, który po prostu się nie sprzedaje.

Kolejny rok będzie kluczowy, bowiem producenci z niską sprzedażą elektryków muszą liczyć się z karami za emisję dwutlenku węgla. W limicie nie zmieszczą się prawdopodobnie Volkswagen, Stellantis oraz Renault.

Komentarze (7)