Range Rover Sport z nowym dieslem i lepszym wyposażeniem
Moda na zmniejszanie pojemności silników dotarła także do Range Rovera. Brytyjski SUV dotychczas słynął z jednostek o dużej pojemności. Niebawem do stosowanych już trzy i pięciolitrówek dołączy niewielki, czterocylindrowy diesel o pojemności dwóch litrów.
17.08.2016 | aktual.: 01.10.2022 22:16
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
To jednostka z rodziny Ingenium znanej z innych modeli Land Rovera i Jaguara. Ma dwa litry pojemności, cztery cylindry i generuje 240 KM mocy. Mogłoby się wydawać, że to niewiele jak na Range Rovera, lecz sytuację ratuje spory moment obrotowy wynoszący 500 Nm.
Nowy silnik będzie pełnił rolę najsłabszej, bazowej jednostki w gamie Range Rovera Sport. Nazwa "Sport" wydaje się tu niezbyt trafiona, gdyż osiągi nie imponują. Powinny jednak wystarczyć do codziennej jazdy. Sprint do setki trwa nieco ponad 8 sekund. Największą zaletą dwulitrowego diesla jest oczywiście spalanie. Producent twierdzi, że Sport wyposażony w tę jednostkę zadowoli się średnio mniej niż siedmioma litrami oleju napędowego na 100 km.
Zmiany przewidziane na rok 2017 oprócz silnika, obejmują także elementy wyposażenia. Na pokładzie Range Rovera Sport znajdziemy teraz m.in. poprawione systemy bezpieczeństwa takie jak chociażby aktywny tempomat, system zapobiegający kolizjom, czy system Tow Assist wspomagający jazdę z przyczepą. Sterowanie wszelkimi funkcjami odbywa się za pośrednictwem 10-calowego ekranu poprawionych multimediów.
Na deser Brytyjczycy oferują 19 nowych, wyjątkowych lakierów nadwozia dla wersji Autobiography, przygotowanych we współpracy z JLR Special Operations, czyli oddziałem zajmującym się najbardziej wyjątkowymi pojazdami koncernu.
Delikatny lifting połączony z wprowadzeniem nowego diesla powinien przyczynić się do zwiększenia i tak sporej popularności Range Rovera Sport. Ceny na razie nie są znane. Z pewnością jednak będzie to najtańsza z wersji brytyjskiego SUV-a.