Range Rover Adventum Coupe to trzydrzwiowy SUV za ponad 1,2 mln zł
Dla tych, którzy płaczą po Range Roverze SV uśmierconym przez Brytyjczyków w ubiegłym roku, jest jeszcze ratunek. Niezależny brytyjski warsztat stworzył własną interpretację tego modelu. Jest ona jeszcze bardziej spektakularna niż oryginał, ale też wyjątkowo droga.
13.03.2020 | aktual.: 22.03.2023 12:18
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Stylista Niels van Roij oraz specjalista od samochodowych nadwozi Bas van Roomen wspólnymi siłami stworzyli wyjątkowe dzieło ochrzczone mianem Adventum Coupe. Za tą wyniosłą nazwą kryje się trzydrzwiowa, luksusowa interpretacja Range Rovera, która bez wątpienia zasługuje na uwagę.
Choć nie widać tego na pierwszy rzut oka, nadwozie zostało niemalże całkowicie przebudowane. Z oryginału pozostały tu tylko przednie błotniki, maska i klapa bagażnika. Resztę wykonano ręcznie z aluminiowych paneli po uprzednim skróceniu nadwozia i zastosowaniu niezbędnych wzmocnień pozwalających zachować jego sztywność.
Luksusowa kabina jest jeszcze lepsza niż w oryginalnym Range'u. Wszystko za sprawą czerwonej skóry Nappa pokrywającej nie tylko fotele, ale też boczki drzwi i górną część kokpitu. Ciekawym detalem są bez wątpienia ręcznie wykonane, drewniane panele zastępujące dywaniki. Tym naturalnym materiałem wykończono też podłogę bagażnika.
Twórcy zapewniają, że do modyfikacji i wykończenia użyli najlepszych możliwych materiałów i choć pierwszy egzemplarz został wykończony w taki, a nie inny sposób, na życzenie klienta całość może wyglądać zupełnie inaczej. Tym bardziej, że w planach jest stworzenie aż 100 sztuk, a każda z nich będzie różnić się od siebie.
Ile trzeba zapłacić za takie cudo? Co najmniej 270 tys. euro. Wcześniej jednak należy wpłacić zaliczkę w wysokości 50 tys. euro, a następnie poczekać na swoje auto co najmniej pół roku. Czy warto? Dla posiadania jednego ze 100 egzemplarzy z pewnością tak.