Popisała się. Przebiła ogrodzenie, skosiła świerka i zatrzymała się na ścianie domu
Niebywałymi "umiejętnościami" popisała się 54-latka, która podróż za kierownicą forda zakończyła na elewacji budynku. Z impetem wbiła się w ścianę i zatrzasnęła się w aucie. O zdarzeniu poinformowała Komenda Powiatowa Policji w Sulęcinie.
01.05.2021 | aktual.: 14.03.2023 16:35
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Policjanci z Sulęcina w czwartek 29 kwietnia rano otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu drogowym, do którego doszło na terenie gminy Krzeszyce w województwie lubuskim. Oczom funkcjonariuszy, którzy przybyli na miejsce, ukazał się niebywały widok.
Lubuskie. Przebiła ogrodzenie, ścięła drzewo i autem wbiła się w mur
"Kompletnie zniszczone ogrodzenie posesji, złamany całkiem sporych rozmiarów świerk i osobowe auto wbite w elewację budynku mieszkalnego. W fordzie znajdowała się kobieta" – relacjonuje starszy sierżant Klaudia Biernacka z KPP w Sulęcinie.
Drzwi auta były zablokowane. Policjanci wspólnie ze zgłaszającymi po kilku próbach odblokowali je. Wtedy kierująca mogła wydostać się na zewnątrz. Nie do końca była jednak świadoma tego, co właśnie się wydarzyło. Jak się okazało, była kompletnie pijana. Policja podaje, że przeprowadzone badanie wykazało ponad 3 promila alkoholu w organizmie. Nic dziwnego, że nie była w stanie zapanować nad autem.
Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale mogło skończyć się tragicznie. "Nie trzeba wielkiej wyobraźni, aby przewidzieć, co mogłoby się stać, gdyby akurat w momencie zdarzenia na chodniku lub terenie posesji przebywały osoby piesze" - komentuje starszy sierżant Klaudia Biernacka z KPP w Sulęcinie.
54-latka stanie przed sądem. Grozi jej do 2 lat więzienia, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych i wysoka grzywna. Będzie musiała też pokryć szkody w mieniu.