Rozbił auto warte 13 mln zł. 24‑latek pracował w salonie
Ferrari F40 to jedno z najbardziej spektakularnych aut w historii motoryzacji. Zadbane egzemplarze są właściwie bezcenne. Niestety jeden z nich będzie wymagał gruntownego remontu po tym, jak został rozbity w tunelu niedaleko Stuttgartu.
25.04.2024 | aktual.: 25.04.2024 16:07
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do zdarzenia doszło niedzielnym rankiem 21 kwietnia w tunelu niedaleko Stuttgartu. 24-letni pracownik luksusowego salonu, który miał dostarczyć rzadkie ferrari na pokaz samochodowy, niestety nie dotarł na miejsce.
Przyczyny wypadku na razie nie są znane, ale sądząc po uszkodzeniach auta, nadwozie miało kontakt z obiema stronami tunelu. Ucierpiał głównie przód, ale lewy tył także został uszkodzony.
Kierowca został zabrany do szpitala na badania. Początkowo informowano, że wyszedł z wypadku bez szwanku, ale serwis "SWR Aktuell" przekazał wieści o obrażeniach, choć nie podał szczegółów.
Rzadkie ferrari trafiło do salonu "Mechatronik" 15 marca 2024 roku. Kilka dni później zostało wystawione na sprzedaż za 3,2 mln dol (13 mln zł). Ogłoszenie nie jest już oczywiście dostępne.
Choć auto zostało mocno rozbite, raczej uda się je naprawić. Oczywiście nie będzie to tanie.