Porsche 911 Carrera RWB to zaskakująco zachowawczy restomod, który może być twój
Rzadkie porsche będące dziełem warsztatu RWB zostało wystawione na sprzedaż w Kanadzie. To wyjątkowy egzemplarz, chociażby z uwagi na swój zachowawczy charakter. Raczej nie będzie długo czekał na nowego właściciela.
28.02.2020 | aktual.: 22.03.2023 16:16
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
RWB to skrót od Rauh Welt Begriiff - za tą nazwą kryje się japońskie przedsiębiorstwo prowadzone przez charyzmatycznego Akirę Nakai, zajmującego się modyfikacjami aut marki Porsche. Projekty tego warsztatu charakteryzują się niepowtarzalnym, lecz nierzadko kontrowersyjnym stylem. Prezentowane 911 Carrera odbiega jednak od tego nurtu, gdyż jest zaskakująco zachowawcze.
To wspaniały egzemplarz 911 Carrery z 1987 roku, który został zmodyfikowany przez amerykański oddział RWB w 2015 roku. Teraz trafił na sprzedaż. Z uwagi na to, że 5 lat temu auto przeszło pełną renowację połączoną z tuningiem RWB, jego stan nie budzi zastrzeżeń. Całkowity przebieg od remontu to tylko 4400 mil, co przekłada się na zaledwie 7 tys. km.
Ci, którzy spodziewają się typowych dla RWB, nierzadko kiczowatych dodatków, mogą czuć się zawiedzeni. Wszyscy inni będą zadowoleni. Prezentowane 911 wygląda niemal jak oryginał, jeśli nie liczyć charakterystycznego, żółtego lakieru, pasów z napisem Carrera oraz oczywiście mocno poszerzonych nadkoli przymocowanych do nadwozia nitami.
Niektórzy mogą uznać takie dodatki za ordynarne, lecz szerokie nadkola to znak rozpoznawczy warsztatu RWB. Co ważne, wnętrze zostało kolorystycznie dopasowane do nadwozia. Znajdziemy tu skórę oraz tapicerkę w kratę. To bez wątpienia bardzo stylowa kabina. Stylowe są również złote felgi Fuchs o średnicy 17 cali i imponującej szerokości - tylne opony mają 315 mm.
Warto wspomnieć również o modyfikacjach, których nie widać na pierwszy rzut oka - regulowanym zawieszeniu, czy współczesnych, wydajnych hamulcach. Silnik w postaci 3,2-litrowego boksera zyskał natomiast lżejszy oddech dzięki autorskiemu wydechowi. Chętni na to cudo mogą wziąć udział w licytacji, choć powinni przygotować się na raczej znaczny wydatek.