Polisa OC najdroższa dla aut z LPG. Elektryki okazują się najtańsze

Z najnowszego raportu Rankomat.pl wynika, że właściciele aut z instalacją LPG płacą najwyższe składki OC. Natomiast najniższe wylicza się na samochody z napędem elektrycznym. Jak w tym zestawieniu wyglądają hybrydy oraz pojazdy tradycyjne?

Auto elektryczne jest drogie w zakupie, za to tanie w utrzymaniu. Nawet ceny polis OC wypadają najkorzystniej właśnie dla nich.
Auto elektryczne jest drogie w zakupie, za to tanie w utrzymaniu. Nawet ceny polis OC wypadają najkorzystniej właśnie dla nich.
Źródło zdjęć: © fot. mat. prasowe
Marcin Łobodziński

16.04.2019 | aktual.: 28.03.2023 11:17

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Szeroka analiza pierwszego kwartału rynku polis OC pokazała, że składki spadają w stosunku do wcześniej badanych okresów. Średnie ceny składek OC są regularnie niższe od 2017 roku, w którym mieliśmy radykalny wręcz ich wzrost. Obecnie Kowalski płaci średnio 692 zł za OC.

Dużo oczywiście zależy od miejsca zamieszkania. Najdrożej (powyżej 750 zł) jest w województwach pomorskim, mazowieckim i dolnośląskim, natomiast najtańsze składki (do 600 zł) mają mieszkańcy podkarpackiego, opolskiego i świętokrzyskiego.

Jeśli chodzi o podział ze względu na marki samochodów, to najtańsze OC wylicza się dla Skody, Toyoty, Fiata, Renault i Citroena. Popularne Audi jest średnio o 100-150 zł droższe w ubezpieczeniu, a BMW to marka wręcz "przeklęta" przez towarzystwa ubezpieczeniowa. Średnia cena polisy to 920 zł, więc o 300 zł więcej niż w przypadku przeciętnej Skody.

Elektryki najtaniej, LPG najdrożej

Średnia cena polisy OC w I kwartale 2019 r. na auto elektryczne to 527 zł. Jest to obecnie najkorzystniejszy pod tym względem rodzaj napędu. Najdrożej w tej kwestii wypada posiadanie auta na benzynę i LPG – średnia cena OC to 741 zł.

Co ciekawe, różnica pomiędzy autem wyłącznie benzynowym a hybrydowym jest wręcz symboliczna, ale korzystniej wypada benzyniak. Cena polisy na hybrydę to 676 zł, o 6 zł drożej od auta benzynowego. Natomiast nieco droższy w ubezpieczeniu jest diesel (696 zł).

W przypadku samochodów spalinowych stawkę OC podbija pojemność silnika, dlatego trudno całkowicie miarodajnie porównać je z elektrycznymi. Swoją drogą pojemność silnika nie ma już tak dużego przełożenia na jego moc, ani tym bardziej na osiągi samochodu.

Na najbardziej korzystne składki mogą liczyć osoby mające samochody z silnikami o pojemności do 1000 cm3. Płacą średnio 521 zł. Ponad 80 zł więcej zapłacą za motor 1,1-1,5 l. Kolejne 70 zł trzeba dołożyć, decydując się na silnik 1,6 -1,9 l i znów kolejne tyle, jeśli pojemność przekracza 2,0 l. Największy skok ceny liczy się od pojemności 2,6 l, kiedy to OC jest droższe od przedziału 2,0-2,5 l o 200 zł.

Komentarze (4)