Policjanci nie mieli litości. 20‑latkowi grozi 30 tys. zł kary

Niektórzy kierowcy chyba wychodzą z założenia, że skoro nie mają prawa jazdy, to mogą łamać przepisy, bo i tak go nie stracą. Tak mogło być w przypadku 20-latka w mercedesie, którego zatrzymała żnińska drogówka.

Znaczne przekroczenie prędkości to był dopiero początek problemów 20-latka
Znaczne przekroczenie prędkości to był dopiero początek problemów 20-latka
Źródło zdjęć: © Policja

14.04.2024 | aktual.: 15.04.2024 14:57

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Policjanci ogniwa ruchu drogowego kontrolowali prędkość, z jaką poruszały się pojazdy na terenie miejscowości Wenecja w gminie Żnin (woj. kujawsko-pomorskie). Jednym z zatrzymanych okazał się 20-latek prowadzący mercedesa.

Młody kierowca już na starcie miał sporo na sumieniu. W terenie zabudowanym jechał 105 km/h, czyli o 55 km/h więcej, niż dopuszczają przepisy. W takiej sytuacji powinien dostać nie tylko wysoki mandat, ale też stracić prawo jazdy na trzy miesiące. Tak się jednak nie stało, ale nie wynikało to z pobłażliwości policjantów. Wręcz odwrotnie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Podczas kontroli okazało się, że 20-latek nie ma w ogóle uprawnień do prowadzenia samochodów i nigdy ich nie posiadał. To oznaczało, że na zwykłym mandacie się nie skończy.

Sprawa będzie miała swój finał w sądzie. Mieszkańcowi powiatu mogileńskiego grozi wysoka grzywna w kwocie nawet do 30 tys. zł oraz — w związku z kierowaniem bez uprawnień — zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres od 6 do 36 miesięcy.

Komentarze (14)