Policja nałożyła 13 tys. mandatów za brak maseczek. Obowiązują także w autobusach i samochodach

Stopniowe rozluźnianie ograniczeń związanych z pandemią koronawirusa doprowadziło do szybkiego łamania przez Polaków przepisów dotyczących zasłaniania ust i nosa. Policja nałożyła za to już 13 tys. mandatów.

Zrobiło się ciepło, ale to jeszcze nie znaczy, że już wszystko wolno
Zrobiło się ciepło, ale to jeszcze nie znaczy, że już wszystko wolno
Źródło zdjęć: © Policja
Tomasz Budzik

05.07.2020 | aktual.: 22.03.2023 11:01

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W związku z lekceważącym podchodzeniem przez część Polaków do obowiązku zasłaniania ust i nosa w wielu miastach policja prowadziła w ostatnim czasie nasilone działania kontrolne. Jak łamach serwisu Polsat News informuje Komenda Główna Policji, mundurowi działający w środkach komunikacji publicznej czy w sklepach nałożyli 13 tys. mandatów, a w 42 tys. przypadków poprzestali na pouczeniu.

Tak duża liczba ukaranych to efekt nadmiernego lekceważenia obowiązujących zasad. Po zniesieniu części ograniczeń wiele osób zaczęło zachowywać się, jakby zagrożenie ze strony SARS-CoV-2 już minęło. W efekcie niektórzy ignorują zasady, które mają chronić przed szybkim rozprzestrzenianiem się wirusa. Jak należy się zachować?

Zgodnie z przepisami obowiązek zakrywania ust i nosa spoczywa na każdej osobie korzystającej z publicznego środka transportu, a więc autobusu, tramwaju, statku czy samolotu. Prawo ogranicza również liczbę osób, które mogą z nich korzystać. Zgodnie z przepisami do autobusu czy wagonu może wejść tyle osób, ile wynosi liczba miejsc siedzących, o ile nie przewidziano w nim miejsc stojących. Jeśli jest inaczej, limit wynosi tyle, ile suma połowy miejsc siedzących i miejsc stojących.

Obowiązek zakrywania ust i nosa istnieje również w taksówkach, a także w prywatnym samochodzie, jeśli nie podróżują nim osoby zamieszkujące wspólne gospodarstwo domowe. Z obowiązku tego są wyjęte dzieci do czwartego roku życia oraz osoby, która ze względów zdrowotnych nie może zakrywać ust i nosa (nie jest potrzebne zaświadczenie lekarskie).

W przestrzeni publicznej nie istnieje obowiązek zakrywania ust i nosa, ale pod warunkiem zachowania przynajmniej dwumetrowego dystansu od innych osób. Można więc zrezygnować z maski na parkingu, ulicy, chodniku, w parku czy podczas korzystania z dystrybutora stacji paliw. Kiedy jednak trzeba będzie zapłacić, należy zakryć usta i nos. Prawo bowiem nakazuje takie zachowanie w sklepach.

Za uchybienia w zakresie zakrywania ust i nosa policja może nałożyć mandat w wysokości do 500 zł. W niektórych przypadkach mundurowi sporządzają również notatki dla sanepidu, który może wystawić karę nawet na 30 tys. zł. Ten sposób działania budzi jednak wiele wątpliwości i został już skrytykowany m.in. przez Rzecznika Praw Obywatelskich.

Źródło artykułu:WP Autokult
prawo i przepisyprzepisymandat
Komentarze (0)