Pojedynek Nissanów, zwycięża drzewo
Można by rzec, że zwycięża jednak ludzka głupota. Moc i kompletny brak wyobraźni to nie jest dobre połączenie, przekonał się o tym kierowca Nissana GT-R, który pędząc 150 kilometrów na godzinę po ulicach Bukaresztu natknął się na wyjeżdżającą znikąd Primerę.
25.04.2009 | aktual.: 02.10.2022 17:19
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Można by rzec, że zwycięża jednak ludzka głupota. Moc i kompletny brak wyobraźni to nie jest dobre połączenie, przekonał się o tym kierowca Nissana GT-R, który pędząc 150 kilometrów na godzinę po ulicach Bukaresztu natknął się na wyjeżdżającą znikąd Primerę.
GT-R uderzył w tył Primery, kilka metrów dalej stało drzewo, które wreszcie zatrzymało japoński cud techniki. Jak podają rumuńskie media nikt na szczęście nie został ranny w tej stłuczce. Szkoda tylko GT-Ra, ale patrząc na zdjęcia wygląda na to, że da się jeszcze ocalić go od ostatniej podróży lawetą. Więcej wyobraźni i zdrowego rozsądku.[block position="inside"]10086[/block]
Źródło: carscoop.blogspot.com