Pogłaszcz Yeti, czyli prima aprilis w motoryzacji

Samochód na herbatę, auto z murawą boiskową zamiast tapicerki i specjalny model z karoserią pokrytą futrem – to żarty przygotowane przez firmy motoryzacyjne z okazji 1 kwietnia.

Pogłaszcz Yeti, czyli prima aprilis w motoryzacji
Wojciech Kaczałek

02.04.2014 | aktual.: 08.10.2022 09:31

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Prima dies Aprilis to po łacinie 1 dzień kwietnia. Idea dorocznego płatania figli w tym dniu wywodzi się najprawdopodobniej jeszcze z czasów imperium rzymskiego. Koncepcja zaczęła się upowszechniać w średniowieczu, a popularna stała się w XVI w., kiedy to we Francji datę rozpoczęcia nowego roku przestawiono z 1 kwietnia na 1 stycznia. Wywołało to duże zamieszanie i sprowokowało szereg nietypowych sytuacji. Zobaczmy, jak w tym roku prima aprilis wyglądało w branży motoryzacyjnej.

Acura – najlepsza marka premium

Obraz

Acura, czyli luksusowa marka Hondy, wydała 1 kwietnia specjalne oświadczenie. Firma chwali się, że nieprzerwanie od 28 lat jest liderem segmentu premium w Stanach Zjednoczonych, jeśli popatrzy się na kolejność alfabetyczną. Acura wyprzedza pod tym względem Audi, BMW, Mercedesa czy Lexusa.

Audi – quattro sushi

Obraz

Japońskie przedstawicielstwo Audi przyszykowało na prima aprilis smaczny żarcik. Marka spod znaku czterech pierścieni otworzy restaurację, w której będzie serwowane sushi przygotowywane "zgodnie z filozofią firmy". Wystylizowane na samochód sushi ustawione na pochylonej desce ma nawiązywać do reklam z lat 1986 i 2005 r., w których Audi z napędem quattro podjeżdżają pod górę skoczni narciarskiej.

Audi quattro®: Original Ski Jump Commercial

BMW – przeciążenia przy niskich prędkościach

Obraz

"Nigdy wcześniej wolna jazda nie sprawiała wrażenia tak szybkiej" – głosi hasło promocyjne nowego systemu opracowanego przez BMW. Force Injection Booster to układ, który symuluje duże przeciążenia podczas podróżowania z prędkością poniżej 30 km/h.

W tym celu wykorzystywana jest energia kinetyczna silnika. Kierowca i pasażer odczuwają ją dzięki mocnemu nawiewowi. Lekkie kopanie prądem poprzez fotele zapewnia dodatkową stymulację.

BMW – Ultimate Sleeping Machine

BMW wciąż na niektórych rynkach wykorzystuje do promowania slogan mówiący, że auta firmy to "ultimate driving machines", mający świadczyć o tym, że przedsiębiorstwo produkuje niezrównane maszyny do jazdy. Nowozelandzki oddział bawarskiej marki stworzył BMW ZZZ - The Ultimate Sleeping Machine.

Jest to nic innego jak dziecięca kołyska. Została wyposażona w 4 tryby bujania, symulujące jazdę po mieście, drodze międzymiastowej, w terenie i po torze. Dodatkowo można zmieniać generowany przez sprzęt dźwięk silnika czy kolor zrobionego z diod LED podświetlenia włącznika.

BMW ZZZ jest wykonane ze stali o wysokiej wytrzymałości i wykończone skórą. Kołyskę można obsługiwać za pomocą aplikacji na smartfona. Została ona wyposażona w klimatyzację. Istnieje możliwość dokupienia pakietu M Sport.

Citroën - C4 Cactus dla fanów Arsenalu

Obraz

Citroën jest partnerem zespołu Arsenal Londyn. Francuska marka stworzyła specjalną wersję modelu C4 Cactus w barwach tego angielskiego klubu.

Samochód został wyposażony w system G.O.A.L.I.E. (Geo Organised Away-day Location, Information & Entertainment; goalie to po angielsku bramkarz), który pokieruje głodnych fanów do najbliższej knajpy serwującej pie and mash, czyli tradycyjne danie składające się z placka nadziewanego wołowiną i tłuczonych ziemniaków. Audio wygrywa przyśpiewki stadionowe.

Auto powstało w 11 egzemplarzach. Możne je było kupić tylko 1 kwietnia.

General Motors - Corvette do poprawki

Obraz

General Motors ogłosiło w prima aprilis akcję naprawczą. Koncern wzywa właścicieli Chevroletów Corvette z lat 1953-1954, a także część posiadaczy aut z rocznika 1955 do stawienia się w serwisach.

W informacji prasowej podano, że w autach tych "z niewyjaśnionych przyczyn zamontowano wzdłużne silniki 6-cylindrowe zamiast porządnych motorów V8". W samochodach będą instalowane jednostki z nowego modelu Corvette Stingray.

Honda – zrób to sam

Honda ma propozycję dla miłośników "zrób to sam". Nową generację modelu Fit (Jazz) będzie można złożyć w domu. W ten sposób nabywca poczuje prawdziwą więź ze swoim autem. Producent dostarczy zestaw składający się ze 180 000 części za pomocą drona.

Infiniti Red Bull Racing – integracja z mediami społecznościowymi

Obraz

Zespół Infiniti Red Bull Racing ogłosił, że podczas zbliżającego się Grand Prix Bahrajnu jego kierowcy będą testować nową kierownicę. Została ona wyposażona w funkcję przesyłania wiadomości na Twittera.

Sebastian Vettel i Daniel Ricciardo będą mogli w trakcie wyścigu komunikować się z fanami, publikując informacje o najważniejszych wydarzeniach wyścigu. Zawodnicy będą tweetować głównie podczas wizyt w boksach.

Mazda – więcej drzwi w MX-5

Obraz

Obecna generacja Mazdy MX-5 odchodzi powoli na emeryturę. Zanim to nastąpi, do salonów trafi nowa odmiana roadstera. Ma ona przedłużony rozstaw osi i 4-drzwiowe nadwozie.

Mazda MX-5 – nowa generacja

Obraz

Portal Carscoops "dotarł" do szkicu przedstawiającego MX-5 następnej generacji. Jak można było przeczytać w newsie, samochód zadebiutuje pod koniec kwietnia w Nowym Jorku.

Z kolei dzięki swoim źródłom redakcja Worldcarfans zdobyła specyfikację techniczną roadstera. Możecie ją obejrzeć poniżej.

Obraz

MINI – czas na herbatkę

Obraz

MINI przedstawiło 1 kwietnia model Cooper T. Samochód jest zasilany biopaliwem z liści herbaty. Na jednej filiżance może przejechać 40 km.

Auto będzie dostępne m.in. w kolorze Earl Grey. Zostało wyposażone w system Dunk Avoidance Technology, który zapobiega maczaniu biszkoptów w baku przez przechodniów.

「Classic Miniボタン」装着車-Car Watch

Oddział MINI z Japonii wypuści na rynek specjalną wersję z trybem klasycznym. Po naciśnięciu przycisku na ekranie dotykowym współczesne MINI w ciągu 32 s przekształci się w Mini sprzed lat.

Samochód można było kupić oczywiście tylko w prima aprilis i tylko w Japonii.

MINI – na mistrzostwa świata

Obraz

MINI Paceman GoalCooper to auto w barwach Brazylii. W tym kraju odbędą się tegoroczne mistrzostwa świata w piłce nożnej.

Samochód ma na tunelu środkowym mały stół do grania w piłkarzyki. Bagażnik wyłożony dywanikami imitującymi murawę można przekształcić w bramkę.

Nissan – w stylu Lincolna

Obraz

Nissan USA fanom blichtru zaproponował nową wersję coupé 370 Z. Osoby korzystające z usług szofera będą mogły wybrać jako środek lokomocji długi model 370 Limo-Z.

Opel Astra Copacabana special edition for April Fools' Day

Swoją wersję mundialowego pojazdu zaprezentował Opel. Astra Copacabana zamiast zwykłej tapicerki ma boiskową trawę ze słynnego stadionu Maracanã. Na podłodze wysypano piasek prosto z plaży Copacabana.

Klakson może odgrywać sambę lub dźwięk wuwuzeli. W skład wyposażenia wchodzi też dozownik drinka Caipirinhas w wersji bezalkoholowej.

Samochód napędzany 200-konnym silnikiem 1,6 turbo był oferowany rzecz jasna tylko 1 kwietnia.

Peugeot – wybierz własny klakson

Od lipca Peugeot będzie implementował w swoich modelach technologię Audio Sonic. Pozwoli ona kierowcom wybrać jeden ze specjalnych dźwięków klaksonu z bogatej biblioteki. Właściciele aut będą mogli też wgrywać własne pliki za pośrednictwem urządzeń mobilnych.

Škoda – prawdziwe Yeti

Obraz

Škoda Yeti w końcu wygląda tak, jak wskazuje nazwa tego modelu. Samochód w wersji Ice ma karoserię pokrytą sztucznym futrem. Producent każdemu nabywcy zapewnia dożywotni zapas szamponów, odżywek i szczotek służących do pielęgnacji.

Projekt Yeti Ice był rozwijany pod kodowym oznaczeniem 01042014. W informacji prasowej znalazły się wypowiedzi doktora Yu Ciddingme (Ty Sobiezemnieżartujesz) i profesora Lukat Thedate (Popatrz na Datę).

Volkswagen – podaj łapę

Obraz

Volkswagen UK razem z Królewskim Towarzystwem Opieki nad Zwierzętami wdrożył specjalny program dla psów przewodników, który polega na uczeniu czworonogów kierowania samochodem. Jak dotychczas kurs w ośrodku Hertfordshire przeszły trzy zwierzaki: Tulip, Jacob i Harry.

Żeby pies mógł sięgnąć do pedałów, przymocowano do nich specjalne przedłużenia. Nauka odbywała się na Volkswagenie Amaroku o numerze rejestracyjnym "FR5T APR", czyli "1 kwietnia".

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (3)