Podstępny wojownik – SchwabenFolia Lancer Evolution X Stealth Fighter (2013)

Po kilku autach europejskich firma SchwabenFolia postanowiła zająć się modyfikacjami symbolu rajdów – Mitsubishi Lancera. Evo X ma moc podniesioną do prawie 400 KM. Nie obyło się oczywiście bez folii na karoserii.

Olgierd Lachowski

21.02.2013 | aktual.: 07.10.2022 21:14

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Mimo że fabryczne Mitsubishi z rajdów wycofało się dobre kilka lat temu, Lancer nadal jest kojarzony z samochodami z odcinków specjalnych. Oczywiście chodzi o wersje Evo (w tym przypadku Evo X), bo, co tu dużo mówić, zwykłe Lancery są mdłe jak budyń z soczkiem.

Jeśli chodzi o różne odmiany Lancera Evo X, to kontynentalna Europa jest dyskryminowana. Zarówno w Japonii, jak i na Wyspach Brytyjskich dostępne były (lub są) supermocne ponad 400-konne wersje tego wozu – np. FQ-400. W pozostałych krajach najmocniejsze odmiany mają po 295 KM.

Moc ta jest wyciskana z 2-litrowego rzędowego 4-cylindrowego silnika z turbosprężarką, ale bez bezpośredniego wtrysku paliwa. Nie jest jednak tajemnicą, że jednostka napędowa potrafi wytrzymać ogromne obciążenia i tylko od zasobności portfela i determinacji właściciela zależy, czy jego Lancer będzie miał 300, 400, 500 czy nawet 1000 KM. Negatywna strona tej całej zabawy jest taka, że motor znacznie szybciej się zużywa, ale ten problem dotyczy raczej mocno podkręconych Lancerów – 400 KM krzywdy wielkiej mu nie wyrządza.

Widocznie SchwabenFolia nie chciała męczyć zbytnio jednostki napędowej i uzyskała z niej „tylko” 390 KM. Prawie 100 nieseryjnych koni mechanicznych osiągnięto poprzez optymalizację oprogramowania silnika oraz „inne zabiegi mechaniczne” – jak to ujął tuner. Maksymalny moment obrotowy wynosi teraz 520 Nm.

Głównym kierunkiem działania przedsiębiorstwa z Niemiec jest przygotowywanie folii na nadwozia, więc i tym razem nie mogło jej zabraknąć. Karoseria została oklejona materiałem w szarym kolorze. Pojawiło się też kilka pomarańczowych detali. Barwą nawiązują one do 18-calowych felg Enkei, na których znajdują się opony Michelin.

Można też zauważyć imitację nitów na przedniej i tylnej szybie oraz wokół bocznych okien. To z kolei nawiązanie do amerykańskich samolotów bojowych, które w ostatnich latach są projektowane w technologii Stealth.

Konkurencja

Importracing Lancer Evolution IX Cyber [550 KM, 280 km/h]

Importracing Lancer Evolution X GSR SST Stufe 3 [380 KM, 269 km/h]