Po deszczu ulicami miast spłynęła piana. Może być niebezpieczna
Gdy po fali upałów do części Polski powrócił deszcz, razem z nim na ulicach pojawiła się piana. Zjawisko to często towarzyszy opadom w większych miastach. Jego obecność budzi wiele wątpliwości także wśród naszych czytelników. Skąd się ono bierze i jakie ma konsekwencje?
19.06.2019 | aktual.: 20.08.2024 08:23
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nawet jeśli latem polskie miasta nie żyją problemem smogu, to i tak w powietrzu unoszą się w nich różne zanieczyszczenia. Wśród nich jest pełno pyłów i gazów różnego pochodzenia. Wytwarzają je klocki hamulcowe, opony i silniki samochodów, ale nie tylko. Z czasem opadają także cząstki pozostawione przez dym z kominów okolicznych domów i zakładów przemysłowych.
Gdy na tę mieszaninę po dłuższej przerwie spadnie deszcz, zanieczyszczenia razem z kroplami wody spadają na ziemię i zaczynają spływać ulicami miast. Tak właśnie tworzy się na drogach charakterystyczna piana, która budzi pytania wielu kierowców. Przy dłuższych opadach powietrze zostaje oczyszczone, piana ta znika.
Zjawisko to nie stanowi szczególnego zagrożenia dla zdrowia. Warto jednak pamiętać, że przez taką pianę nawierzchnia może stać się śliska, co zwiększa ryzyko utraty kontroli nad samochodem i wypadku.