Pierwszy taki radar w Polsce. Bat na piratów stanie na "zakręcie mistrzów"
Fotorapid PRO, potrafiący śledzić prędkość nawet 32 pojazdów jednocześnie, trafi na jeden z najniebezpieczniejszych zakrętów w Polsce. To nie koniec jego możliwości, a lokalna policja ma nadzieję na zakup kolejnych urządzeń – informuje auto.dziennik.pl.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wystarczyło pół godziny prezentacji, by sprzęt Fotorapid PRO wyłapał na "zakręcie mistrzów" 262 wykroczenia w grupie 1133 przejeżdżających pojazdów. Zakręt znany na całą Polskę znajduje się w Rudzie Śląskiej. Choć wygląda niepozornie, policja wskazuje, że w ciągu ostatnich 4 lat doszło tam do 240 kolizji. Dlatego też miasto zdecydowało się na zakup nie lada sprzętu.
Fotorapid PRO nie tylko rejestruje prędkość 32 samochodów jednocześnie, ale i jest w stanie zarejestrować "jazdę na zderzaku", prezentując wyniki według kryterium czasu czy dystansu. Co więcej, "widzi" nie tylko 3 pasy ruchu, ale nawet pas techniczny! Przedstawiciele producenta stwierdzają, że Fotorapid PRO nie ma odpowiednika, chyba, że na jednym skrzyżowaniu pojawiłoby się kilka różnych urządzeń. Jego dokładność to +/- 1 km/h.
Sama policja stwierdza, że życzeniem mundurowych jest instalacja co najmniej 5 takich sprzętów w samej Rudzie Śląskiej. Trudno się dziwić. "Klasyczny" fotoradar byłby zasłaniany przez ciągniki siodłowe poruszające się prawym pasem, więc pełniłby zaledwie rolę "straszaka". Z kolei "czarny punkt" przed zakrętem na niewiele się zdaje.