Pierwsza "ofiara" nowych przepisów. Ominęła przed przejściem oznakowany radiowóz

Nie ma taryfy ulgowej i patrzenia przez palce. Znamy już pierwszą „ofiarę” podwyżki mandatów. To kobieta, która w Warszawie popełniła poważne wykroczenie tuż obok oznakowanego radiowozu.

Dwa pasy w jedną stronę i przejście. Kierowcy nie wiedzą, że wyprzedzają - fotografia ilustracyjna
Dwa pasy w jedną stronę i przejście. Kierowcy nie wiedzą, że wyprzedzają - fotografia ilustracyjna
Źródło zdjęć: © Policja
Tomasz Budzik

01.01.2022 | aktual.: 14.03.2023 13:50

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jeśli wydawało wam się, że policja będzie powoli "przyzwyczajać" kierowców do nowych przepisów, to byliście w błędzie. 1 stycznia 2022 r. w życie wszedł nowy taryfikator mandatów, w którym znacznie podwyższono kary za wykroczenia, które stwarzają zagrożenie w ruchu drogowym. W tym za uchybienia względem przepisów dotyczących pieszych. Boleśnie przekonała się o tym kobieta przyłapana w Warszawie.

Do zdarzenia doszło na ulicy Słomińskiego, gdzie nieuregulowane sygnalizacją przejścia prowadzą przez dwa lub trzy pasy ruchu prowadzące w jednym kierunku. Jak poprzez swój kanał na Twitterze informuje Komenda Stołeczna Policji, kobieta ominęła tam oznakowany radiowóz, którego kierowca zatrzymał się, by przepuścić pieszych przez przejście. Zgodnie z nowym taryfikatorem została ukarana mandatem w kwocie 1500 zł.

Przypadek z Warszawy pokazuje, że problem praktyczniej nieznajomości zasad ruchu drogowego jest u kierowców ogromny. Trudno bowiem przypuścić, że kobieta rozmyślnie złamała przepisy, mając obok siebie oznakowany radiowóz.

Na ulicach o przynajmniej dwóch pasach ruchu w jednym kierunku wyprzedzanie na przejściach dla pieszych lub bezpośrednio przed nimi, a także omijanie aut, których kierowcy zatrzymali się, by przepuścić pieszych przez "zebrę" wciąż jest ogromnym problemem. Wielu kierowców nie rozumie, że wyprzedzanie następuje wtedy, gdy jedziemy pasem obok, ale szybciej niż sąsiedni pojazd. W gąszczu znaków drogowych wielu kierowców nie wyławia tych ostrzegających o zbliżaniu się do przejścia i nie zachowuje w ich okolicy szczególnej ostrożności.

Teraz jasne jest już, że policja nie będzie stosowała żadnej taryfy ulgowej. Kierowcy muszą się szybko dokształcić z przepisów, albo poważnie odchudzą swoje portfele.

Komentarze (185)