Pechowa sobota dla Roberta Kubicy
Dziś drugi etap Rajdu Hiszpanii, który rozpoczął się bardzo pechowo dla Polskiej załogi Fiesty WRC.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W Fieście WRC Roberta Kubicy awarii uległ dyferencjał i Polacy podjęli decyzję o powrocie do serwisu po stracie 45,5 s.
Przed startem odcinka doszło do awarii tylnego dyferencjału. Nie ma sensu kontynuować jazdy. Samochód w ogóle się nie prowadzi, jedzie tak jak mu się podoba. Wracam na serwis tak szybko, jak tylko się da. – komentował Robert.
Jednak tuż przed startem do OS9 załoga pojawiła się na odcinku i postanowiła przejechać całą pętlę. Najdłuższy w rajdzie 50-kilometrowy odcinek pokonali z przednim napędem i do zwycięzcy próby stracili 2:40,4 min. W ten sam sposób musieli przejechać również ostatnią próbę przed serwisem. Na 26 kilometrach stracili 1:23,1 min. Obecnie znajdują się na 9. miejscu w generalce.
Czołówka również się zmieniła. Liderem jest wciąż Sébastien Ogier, którego mocno naciska Jari-Matti Latvala. Andreas Mikkelsen nie miał problemów z wyprzedzeniem Madsa Østberga, który spadł obecnie na 5. miejsce. Jednak Mikkelsen musi walczyć o podium z świetnie jadącym dziś, trzecim w generalce Mikko Hirvonenem. Na 6. i 7. pozycji jedzie duet Hyundaia, odpowiednio Dani Sordo przed Thierry Neuvillem. Trzy oesy drugiej pętli zakończą dzisiejsze zmagania.