Parkingi w Warszawie opustoszały. Kierowców odstraszyły opłaty
Ku niezadowoleniu części kierowców Warszawa sukcesywnie rozszerza zasięg stref płatnego parkowania. 15 listopada 2021 roku do listy dołączył Żoliborz i pozostała część Ochoty. Zgodnie z planem parkingi opustoszały, a mieszkańcy wydają się zadowoleni.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W poniedziałek 15 listopada obowiązkiem płatnego parkowania objęto kolejne 14,5 tys. miejsc parkingowych na ulicach Warszawy, a konkretniej w dzielnicach Żoliborz i Ochota. Efekt okazał się natychmiastowy - jak donosi TVN Warszawa, liczba aut parkujących w tej okolicy drastycznie zmalała, ku uciesze mieszkańców. Potwierdza to Stowarzyszenie Ochocianie Sąsiedzi, które opublikowało poniższy wpis na facebooku:
Według mieszkańców strefa płatnego parkowania pozwoliła rozwiązać problem, z jakim od lat borykała się ta część miasta. Teraz "kierowcy bez problemu mogą znaleźć miejsce do parkowania, podjeżdżając do sklepu, na pocztę czy do punktu usługowego" - możemy przeczytać we wpisie.
Podobnie wygląda sytuacja na Żoliborzu: "Pierwsze efekty - spektakularne, żoliborskie ulice wyglądają jak w środku wakacji albo w czasie świąt Bożego Narodzenia! O 8 rano wolnych miejsc postojowych było tyle, że aż nie wiadomo co z nimi zrobić - może część zamienić z powrotem na trawniki, posadzić drzewa?" - napisano na facebookowym profilu Plac Wilsona.
Jednoznaczne efekty wprowadzenia stref płatnego parkowania na Ochocie i Żoliborzu spotkały się również z aprobatą przedstawicieli dzielnic, w których takie strefy jeszcze nie istnieją. Przykładem może być stowarzyszenie mieszkańców Saskiej Kępy, które zamierza rozpocząć konsultacje w temacie wprowadzenia stref również w tej dzielnicy.
Z pewnością znajdą się osoby, które będą mieć mniej przychylne zdanie na ten temat. Warto jednak pamiętać, że mieszkańcy mogą wykupić abonament za w zasadzie symboliczne 30 zł rocznie i parkować swoje auta pod domem.
