Oto nowa Kia Picanto, która może namieszać w segmencie małych mieszczuchów

Kia opublikowała pierwsze oficjalne zdjęcia nowej odsłony Picanto. Auto wygląda zaskakująco dobrze. Będzie z pewnością jednym z najmocniejszych graczy w segmencie A.

Oto nowa Kia Picanto, która może namieszać w segmencie małych mieszczuchów
Aleksander Ruciński

04.01.2017 | aktual.: 14.10.2022 14:13

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Trzecia generacja koreańskiego malucha zadebiutuje podczas marcowego salonu w Genewie. Już dziś jednak wiemy czego się spodziewać. Kia postawiła na wyrazisty, agresywny design, który pozwoli wyróżnić się wśród konkurentów. Ostro narysowany przód robi wrażenie. Pytanie tylko na ile jest to zasługa dodatkowego ospojlerowania odmiany GT-Line. Aby to ocenić trzeba będzie poczekać na pierwsze fotografie standardowych wersji.

Przednia część nadwozia zmieniła się dość znacząco w stosunku do dotychczasowego wydania. Więcej z poprzednika zachował tył. Nie oznacza to jednak nudy i prostoty. Stylistyka Picanto jest bez wątpienia ciekawa. Co ważne, to samo można powiedzieć o wnętrzu - nad wyraz dojrzałym jak na tak mały samochód.

Obraz

Nadwozie mierzy 3595 mm długości, a więc tyle samo co dotychczas. Wydłużono jednak rozstaw osi, który obecnie wynosi 2400 mm. Powinno się to przełożyć na większą przestrzeń w kabinie. Zagości tam trójramienna kierownica, wstawki imitujące aluminium, czy sportowo wyprofilowane, dwukolorowe fotele. Wszystko to sprawia, że kabina małej Kii ma klimat. Co ważne, szczególnie jak na azjatycką konstrukcję, nie sprawia wrażenia kopii któregoś z europejskich konkurentów.

Kia obiecuje także bogate wyposażenie. Na pokładzie znajdziemy automatyczną klimatyzację, wielofunkcyjną kierownicę, czy rozbudowany system multimedialny z nawigacją. Na razie nie znamy szczegółów dotyczących rozwiązań z zakresu bezpieczeństwa, choć i na tym polu Picanto nie powinno zawieść.

Obraz

Wiadomo, że pod maską znajdziemy litrowy, benzynowy silnik w wydaniu wolnossącym jak i doładowanym, choć na szczegóły dotyczące mocy i osiągów trzeba jeszcze poczekać. Niewykluczone, że pod maskę trafią także inne motory.

Nowe Picanto zapowiada się bardzo interesująco i może znacząco namieszać w niełatwym segmencie aut miejskich. Wiele zależy jednak od ceny. Jeśli ta okaże się rozsądnie skalkulowana, Kia ma szanse na sukces. Wszystko stanie się jasne już w marcu.

Obraz
Źródło artykułu:WP Autokult
KiaKia Picantosegment a
Komentarze (2)