Opel oczyszczony z zarzutów w aferze spalinowej
Afera spalinowa, która wybuchła we wrześniu 2015 roku za sprawą Volkswagena, sprawiła, że na celowniku znalazły się także inne marki oferujące auta z silnikiem diesla. Wśród nich Opel oskarżony przez dziennikarzy "Der Spiegel" o nielegalne praktyki.
02.08.2016 | aktual.: 01.10.2022 22:21
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wydarzenia, które miały miejsce w Volkswagenie przyczyniły się do tego, że niemieckie władze zleciły Federalnemu Urzędowi Transportu (KBA) zbadanie popularnych modeli dostępnych na rynku, w celu wykrycia wszelkich nieprawidłowości. Wnikliwym testom poddano 50 aut pochodzących od 23 producentów. Jak się okazało, w wielu przypadkach rzeczywista emisja spalin przekraczała zakładane normy. Poza modelami Volkswagena specjaliści nie stwierdzili jednak obecności nielegalnego oprogramowania, czy urządzeń mających sztucznie zaniżać emisję spalin.
Wynik raportu KBA wpłynął jednak na postępowanie Opla i Mercedesa, którzy ogłosili akcję serwisową. Jej celem było wprowadzenie poprawek w oprogramowaniu sterującym recyrkulacją spalin. W maju, gdy wydawało się, że wszyscy poza Volkswagenem uporali się z problemami, niemiecki dziennik "Der Spiegel" opublikował artykuł zarzucający General Motors stosowanie nielegalnych praktyk. Wynikało z niego, że produkowana w Polsce Astra oraz popularna Zafira mogą być wyposażone w oprogramowanie zaniżające emisję spalin.
Publikacja przyczyniła się do utworzenia państwowej komisji śledczej, przed którą stanęli przedstawiciele Opla i Fiata. Sprawa toczyła się przez prawie trzy miesiące, lecz ostatecznie General Motors zostało oczyszczone z zarzutów. Wnikliwe badania oraz śledztwo potwierdziły, że GM nie złamało prawa. Nie da się jednak ukryć, że całe zamieszanie nieco naruszyło wizerunek Opla, gdyż głównie w tę markę wymierzony był artykuł "Der Spiegel". Przewinienia Volkswagena coraz częściej wpływają także na wizerunek konkurentów, lecz jak dotąd nie udało się skutecznie udowodnić podobnych praktyk żadnemu innemu koncernowi, czy marce.