O ile naprawdę podrożały używane samochody w ciągu roku?
Zamiast kupować kryptowaluty czy niepewne akcje, lepiej zainwestować w auto. Wreszcie można mówić konkretnie o inwestycji. Wystarczy kupić, zrobić tylko badanie techniczne, zapłacić OC, trochę posprzątać, umyć, by za rok wziąć za nie kilka tysięcy złotych więcej.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Różne zestawienia i analizy sugerują wprost, że samochody używane mocno podrożały, co jest wynikiem tego, że nowe też bardzo drożeją. Do tego są problemy z dostępnością. Postanowiłem przygotować własne dane, porównując ceny z zeszłego roku z tymi z obecnego.
Aby dobrze zrozumieć poniższą tabelę, należy wiedzieć, że ceny są wyliczone jako średnia rynkowa dla konkretnego modelu z danego rocznika według dość skomplikowanych kryteriów. Bez zagłębiania się w szczegóły – generalnie są to egzemplarze, jakich zwykle się szuka, a nie rodzynki, perełki, "coś do zrobienia", angliki, ani też modele sportowe lub w jakikolwiek sposób wyjątkowe. Przykładowo, do średniej rynkowej Audi A4 B6 nie były brane pod uwagę kabriolety.
Dodatkowo zastosowałem następującą zasadę – jeśli w zeszłym roku brałem średnią cenę dla rocznika np. 2012, to teraz sprawdziłem cenę dla rocznika 2013. Chodzi więc tak naprawdę nie o to, ile można zarobić na danym egzemplarzu, ale ile trzeba w 2022 r. zapłacić za podobne auto w takim samym wieku, co w roku 2021. Wykluczyłem roczniki, w których nastąpiła zmiana generacji. Warto też zwrócić uwagę na ściśle określony rodzaj paliwa w niektórych modelach (oznaczenie Pb dla benzynowych i LPG; ON dla diesli).
Model i rodzaj paliwa rocznik | Średnia cena 2021 | Średnia cena 2022 | Różnica | |
---|---|---|---|---|
Dacia Sandero Pb 2017/2018 | 29 tys. zł | 37 tys. zł | 8 tys. zł | 28% |
Opel Corsa E Pb 2018/2019 | 37 tys. zł | 47 tys. zł | 10 tys. zł | 27% |
Skoda Fabia Pb 2010/2011 | 15 tys. zł | 19 tys. zł | 4 tys. zł | 27% |
Toyota Yaris Hybrid 2018/2019 | 60 tys. zł | 71 tys. zł | 9 tys. zł | 18% |
Audi A3 Pb 2010/2011 | 29 tys. zł | 34 tys. zł | 5 tys. zł | 17% |
Audi A3 ON 2010/2011 | 27 tys. zł | 34 tys. zł | 7 tys. zł | 26% |
Fiat Tipo Pb 2018/2019 | 45 tys. zł | 50 tys. zł | 5 tys. zł | 11% |
Skoda Octavia Pb 2012/2013 | 24 tys. zł | 26 tys. zł | 2 tys. zł | 8% |
Toyota Auris Pb 2011/2012 | 29 tys. zł | 34 tys. zł | 5 tys. zł | 17% |
Audi A4 Pb 2001/2002 | 11 tys. zł | 14 tys. zł | 3 tys. zł | 27% |
Audi A4 ON 2001/2002 | 9 tys. zł | 12 tys. zł | 3 tys. zł | 33% |
Audi A4 Pb 2011/2012 | 37 tys. zł | 50 tys. zł | 13 tys. zł | 35% |
Audi A4 ON 2011/2012 | 35 tys. zł | 50 tys. zł | 15 tys. zł | 43% |
Toyota Avensis Pb 2010/2011 | 32 tys. zł | 38 tys. zł | 6 tys. zł | 19% |
Toyota Avensis ON 2010/2011 | 24 tys. zł | 34 tys. zł | 10 tys. zł | 42% |
Audi A6 Pb i ON 2012/2013 | 60 tys. zł | 73 tys. zł | 13 tys. zł | 22% |
BMW Serii 5 Pb i ON 2009/2010 | 29 tys. zł | 32 tys. zł | 3 tys. zł | 10% |
Opel Zafira C ON 2013/2014 | 33 tys. zł | 39 tys. zł | 6 tys. zł | 18% |
Ford S-Max ON 2010/2011 | 31 tys. zł | 40 tys. zł | 9 tys. zł | 29% |
Audi Q5 ON 2012/2013 | 65 tys. zł | 79 tys. zł | 14 tys. zł | 22% |
Dacia Duster Pb i ON 2016/2017 | 41 tys. zł | 51 tys. zł | 10 tys. zł | 24% |
Powyższa tabela jasno odpowiada na pytanie: ile więcej muszę zapłacić w tym roku za 5-, 7- czy 10-letnie auto?
Niestety, odpowiedź ta jest brutalna: dużo więcej!
Nie ma tu jednak reguł. Tak samo podrożała kilkuletnia Corsa E, jak i 10-letnia Fabia II (na poziomie 27 proc.). Jednak Fiat Tipo w tym samym wieku co Corsa aż tak bardzo nie podrożał (tylko 11 proc.).
Jeśli chodzi o starsze samochody, to ciekawie wygląda nieduży wzrost cen Skody Octavii II (tylko 8 proc.) na tle niewiele starszego Audi A4 (35 lub 43 proc. zależnie od rodzaju paliwa). Równie interesujące jest to, że choć kwotowo nieznacznie, to procentowo bardzo mocno w górę poszły ceny już pełnoletnich Audi A4 B6 (27 i 33 proc.). Kto bacznie obserwuje rynek, ten widzi, że najtańsze samochody są coraz droższe i mniej przystępne.
Warto zwrócić uwagę też na ceny Toyoty Avensis. O ile w ubiegłym roku diesle były dużo niżej wyceniane, o tyle w tym roku aż tak dużych różnic nie ma. Może to wynikać po prostu z braku tych aut.
Każdy model oraz segment rządzą się oczywiście swoimi prawami i nie należy niczego upraszczać. To zestawienie miało tylko pokazać, jak mniej więcej wygląda rynek samochodów używanych. Zatrważające jest to, że niektóre modele z rocznika 2018-2019 można sprzedać za te same lub bardzo podobne pieniądze, za jakie wyjechały jako nowe z salonu.