Nowy Mercedes-AMG E63 (2017) - premiera
Po kilku miesiącach od premiery nowej E-klasy, Mercedes nareszcie zaprezentował topowe wydanie modelu, czyli E63 AMG. Auto szokuje osiągami i zaskakuje standardowym napędem na cztery koła.
26.10.2016 | aktual.: 01.10.2022 21:40
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Mercedes przedstawia nowe E63 AMG jako jedną z najbardziej zaawansowanych technologicznie propozycji w tym segmencie. Auto znacząco różni się od poprzednika nie tylko pod względem stylistyki, czy wyposażenia, ale przede wszystkim nowej, lżejszej konstrukcji, która w połączeniu z mocnym napędem owocuje oszałamiającymi osiągami.
Pod maską znajdziemy 4-litrowy motor V8 znany już z innych Mercedesów. W standardowym wydaniu E63 AMG generuje on 563 BHP mocy i 750 Nm maksymalnego momentu obrotowego. W przeciwieństwie do poprzedników, zamiast napędu na tył, zastosowano standardowy napęd na cztery koła 4MATIC. Rozwiązanie to zapewnia odpowiednią przyczepność, która owocuje świetnymi czasami sprintów. Osiągnięcie setki trwa zaledwie 3,5 sekundy!
Chętni na więcej mogą zdecydować się na jeszcze ostrzejszą odmianę "S", która może pochwalić się mocą 603 BHP i maksymalnym momentem obrotowym na poziomie 850 Nm. W przypadku tego wariantu setka pojawi się na liczniku po 3,4 sekundy, a prędkość maksymalna wyniesie 310 km/h.
Za przeniesienie napędu na wszystkie koła odpowiada 9-biegowa przekładnia AMG Speedshift. Co ważne, nowy E63 AMG został wyposażony w rozwiązania pozwalające na dowolny rozdział momentu obrotowego pomiędzy przednią i tylną osią. W skrajnych przypadkach, całość może trafiać wyłącznie na tylne koła. Mowa tu o trybie drift, który znajdziemy m.in. w Focusie RS. W przypadku Mercedesa rozwiązanie to oznacza wykorzystywanie wyłącznie tylnego napędu.
The new Mercedes-AMG E 63 S 4MATIC+ – Trailer – Mercedes-Benz original
Wiemy już, że E63 AMG zapewni wiele emocji związanych z jazdą. A co ze stylistyką? Jak widać, Mercedes ponownie nie zawiódł, schludnie łącząc elegancję ze sportem. Dotyczy to zarówno wnętrza jak i nadwozia. Oprócz topowego wyposażenia możemy liczyć na skóry, włókno węglowe i aluminium. Nadwozie natomiast ozdobiono delikatnymi spojlerami.
Wydaje się, że będzie to idealna propozycja dla szukających limuzyny z osiągami supersamochodu. Niestety jeszcze nie wiemy ile trzeba będzie zapłacić za nowe E63 AMG. Oficjalna premiera nastąpi podczas listopadowego salonu w Los Angeles. Sprzedaż ruszy natomiast dopiero wiosną przyszłego roku. Wydaje się jednak, że jest na co czekać.