Nowa Toyota Supra nadchodzi wielkimi krokami. Nie będzie tania
Miłośnicy sportowych wozów na całym świecie czekają na nowe wcielenie legendarnej Supry. Oczekiwania są ogromne, ale cena może być równie wygórowana. Po części dlatego, ze samochód został zaprojektowany niemal wyłącznie przez japoński zespół inżynierów Toyoty.
18.04.2018 | aktual.: 01.10.2022 18:49
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Mgłę tajemnicy na temat piątej generacji Supry rozproszył nieco wiceszef Toyota Motor Europe Gerald Killmann. Austriak potwierdził, że samochód będzie dzielił płytę podłogową z BMW Z4. Od bawarskiego producenta pochodzić ma również silnik napędzający piątą generację sportowej Toyoty. Killman nie zdradził jednak więcej.
Plotki mówią o rzędowym sześciocylindrowym silniku z podwójnym doładowaniem od BMW. Jego moc w toyocie miałaby wynosić około 450 KM. Na ewentualne potwierdzenie tych spekulacji trzeba jednak będzie jeszcze poczekać. Na tym podobieństwa pomiędzy Suprą i Z4 mają się jednak kończyć. Z zewnątrz i w kabinie pasażerskiej mają to być dwa zupełnie różne pojazdy.
Nowa Supra będzie wyraźnie droższa od modelu GT86, pod którego maską pracuje 200-konny, dwulitrowy wolnossący motor współdzielony z Subaru BRZ. Nowość Toyoty ma mieć znacznie bardziej sportowe geny. Na razie nie znamy szczegółów. Wiadomo jednak, że na szczycie palety Supry ma znajdować się wersja z hybrydowym zespołem napędowym. Nie jest to dla Toyoty ujma. Z układu hybrydowego korzysta choćby Honda NSX, nie tracąc przy tym sportowego wigoru.
W sportowej Toyocie najprawdopodobniej nie znajdziemy manualnej skrzyni biegów, albo będzie ona występować w ograniczonych wersjach samochodu. Japończycy stawiają na DSGt i obiecują idealny rozkład masy przodu i tyłu, wynoszący 50:50.
Premiera nowej Supry nastąpi jesienią. Prawdopodobnie będzie ona gwiazdą stoiska Toyoty podczas paryskiego salonu samochodowego.