Nissan w Le Mans - źródło rozwiązań dla seryjnych konstrukcji? [aktualizacja]
Duża część nowoczesnych technologii ma swoje korzenie w sporcie motorowym. Tę zależność zauważył również Nissan, który w porozumieniu z zespołem DeltaWing postanowił stworzyć własną wersję samochodu torowego.
23.03.2012 | aktual.: 07.10.2022 19:26
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Duża część nowoczesnych technologii ma swoje korzenie w sporcie motorowym. Tę zależność zauważył również Nissan, który w porozumieniu z zespołem DeltaWing postanowił stworzyć własną wersję samochodu torowego.
Amerykański team z początku planował budowę auta do serii Indycar. Miało ono być wyposażone w 2-litrowy, turbodoładowany silnik produkujący około 300 KM. Po otrzymaniu pozwolenia na start w 24-godzinnym LeMans projekt zyskał jeszcze jednego zwolennika – japoński koncern motoryzacyjny.
Nissan uznał, że jest to świetna okazja do przetestowania innowacyjnych technologii, które w przyszłości będzie chciał wprowadzać do samochodów seryjnych. Pierwszym posunięciem było zamontowanie silnika znanego już np. użytkownikom modelu Juke.
Motor 1,6 DIG-T osiąga w modelu wyczynowym założone 300 KM, a waży zaledwie 70 kg. Masa była bardzo istotnym elementem przy projektowaniu auta. Skrzynia biegów waży zaledwie 33 kg, a podwozie wykonano w całości z kompozytów. Całość to zaledwie 475 kg, co przy takiej mocy oraz zapewnionym przez turbosprężarkę wysokim momencie obrotowym gwarantuje świetne osiągi.
Samochód będzie dla Nissana zalążkiem nowych technologii możliwych do wykorzystania w autach seryjnych. W wyścigu będzie startował poza konkurencją, jednak celem są testy, a nie wyniki. Pierwszy oficjalny pokaz odbędzie się już jutro na torze Sebring.
Nissan joins DeltaWing experimental racecar project - ready for Le Mans
[aktualizacja 23 marca]
W Sieci pojawiły się pierwsze nagrania bolidu w akcji.