Niewskazanie kierującego znów w Trybunale. Przepisy niezgodne z konstytucją?

Do Trybunału Konstytucyjnego wpłynął kolejny wniosek dot. kwestii wskazywania kierowcy, który popełnił wykroczenie powierzonym mu autem. Przepisy mają naruszać prawo do obrony oraz zasadę proporcjonalności.

Dziś mandat z fotoradaru może być bardzo kosztowny
Dziś mandat z fotoradaru może być bardzo kosztowny
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | GITD
Mateusz Lubczański

16.11.2023 | aktual.: 16.11.2023 13:37

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W piśmie skierowanym do Trybunału Konstytucyjnego zwrócono uwagę na dwa kluczowe zapisy w ustawie Prawo o ruchu drogowym oraz Kodeksie wykroczeń. Chodzi dokładnie o:

Właściciel lub posiadacz pojazdu jest obowiązany wskazać na żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie

art. 78 ust. 4 ustawy Prawo o ruchu drogowym

Karze podlega, kto wbrew obowiązkowi nie wskaże na żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie

art. 96 par. 3 ustawy Kodeks wykroczeń

Niewskazanie kierującego uprawnionym organom, czyli policji, straży miejskiej czy np. Inspekcji Transportu Drogowego, wiąże się z niemałym mandatem. To 8 tys. zł, a jeśli cała sytuacja trafi do sądu, nawet 30 tys. zł.

Jak informuje serwis prawodrogowe.pl, Trybunał Konstytucyjny wydał wcześniej wyroki potwierdzające częściową niekonstytucyjność przepisu. Nie spowodowało to jednak zmian w ustawach. Sprawą interesował się też Rzecznik Praw Obywatelskich, który postulował o dodanie artykułu wyjaśniającego sytuacje (biorącego też pod uwagę prawo do milczenia).

Sprawa na razie nie została rozpatrzona.

Komentarze (47)