"Nieważne OC" mimo zawartej polisy. Lepiej sprawdzić swoje auto w CEP‑ie

Zawarcie polisy OC na samochód jest obowiązkiem jego właściciela, a jego zignorowanie może kosztować nawet 4,5 tys. zł. Kiedy już dopełnimy tej formalności, warto sprawdzić czy informacja o ubezpieczeniu auta czy motocykla dotarła do Centralnej Ewidencji Pojazdów. Inaczej można mieć kłopoty.

W bazie UFG samochód widnieje jako ubezpieczony. Według aplikacji mPojazd nie ma ważnego OC.
W bazie UFG samochód widnieje jako ubezpieczony. Według aplikacji mPojazd nie ma ważnego OC.
Źródło zdjęć: © WP
Tomasz Budzik

18.10.2019 | aktual.: 22.03.2023 17:40

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Zaginione dane

Ubezpieczyciele mają obowiązek informowania Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego o zawieranych polisach. Informacja taka powinna trafiać również do Centralnej Ewidencji Pojazdów. W praktyce może jednak zdarzyć się inaczej. - Miesięcznie otrzymujemy od kilkunastu do kilkudziesięciu takich reklamacji i wyjaśniamy je z firmą ubezpieczeniową, która wystawiła polisę - przyznaje Robert Stachura, wicedyrektor Ośrodka Informacji UFG. - Najczęściej jest to efekt problemu niezgodności danych i po poprawieniu ich przez ubezpieczyciela przekazujemy je ponownie do CEPiK-u - wyjaśnia.

To kłopotliwa sytuacja zwłaszcza dla tych kierowców, którzy na co dzień jeżdżą bez papierowego potwierdzenia zawarcia polisy OC. Podczas kontroli policjanci czerpią informacje na temat pojazdów właśnie z CEPiK-u. Co jeśli nie otrzymają potwierdzenia zawarcia OC? - Jeżeli kontrolowany kierowca mimo braku wpisu w CEP-ie twierdzi, że pojazd jest ubezpieczony, policjanci spróbują zweryfikować tę informację. Gdy kierowca nie ma przy sobie dokumentu potwierdzającego zawarcie polisy, może spróbować uzyskać je z bazy UFG dostępnej poprzez internet. Jeżeli jednak i to się nie uda, sporządzany jest wniosek do UFG. Dalej sprawę rozpatruje fundusz - informuje podinsp. Radosław Kobryś z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji.

Jeśli pojazd rzeczywiście został ubezpieczony, nie ma się czego obawiać. UFG wyjaśni sprawę i zadba o korektę danych w CEP-ie. Całkowity brak ubezpieczenia oznaczałby jednak srogą karę – do 4,5 tys. .

Nieprzyjemności mogą spotkać nas również w razie stłuczki. Wielu kierowców, którzy nie wożą przy sobie dowodu rejestracyjnego i potwierdzenia polisy OC, by zabezpieczyć się na okoliczność kolizji, korzysta z rządowej aplikacji mObywatel. Jej częścią jest usługa mPojazd, która na ekranie telefonu wyświetla najważniejsze aktualne dane o samochodzie czy motocyklu. Przede wszystkim podstawowe informacje identyfikacyjne oraz o ważności przeglądu i OC. Niestety, mPojazd również czerpie z CEP-u. Oznacza to, że w razie niezgodności danych w UFG, na ekranie telefonu pojawi się nieprawdziwa informacja o nieubezpieczeniu pojazdu.

W takiej sytuacji mało który poszkodowany zechce załatwić stłuczkę bez przyjazdu policji. Na mundurowych przyjdzie nam długo czekać, a gdy się już pojawią, do kieszeni sprawcy kolizji może trafić mandat.

Jak sprawdzić wpis o OC w CEP-ie?

Jeśli jeździsz po kraju bez papierowego potwierdzenia polisy OC, sprawdź, czy Centralna Ewidencja Pojazdów ma aktualne informacje o ubezpieczeniu twojego pojazdu. Są na to dwa sposoby. Jeden polega na pobraniu rządowej aplikacji mObywatel. Po założeniu na niej konta i uwierzytelnieniu się poprzez profil zaufany uzyskasz dostęp do usługi mPojazd. Prezentuje ona dane o posiadanym przez ciebie pojeździe zgromadzone w Centralnej Ewidencji Pojazdów.

Drugi ze sposobów jest prostszy. Do danych możesz dostać się, korzystając z usługi Historia Pojazdu. Rządowa strona umożliwia sprawdzenie danych o samochodzie po podaniu numeru rejestracyjnego, numeru VIN oraz daty pierwszej rejestracji pojazdu.

Jeśli mimo ubezpieczenia pojazdu w usłudze mPojazd lub na stronie Historii Pojazdu widnieje informacja o braku OC, oznacza to, że do bazy wkradł się błąd. W takiej sytuacji należy zwrócić się w e-mailu do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Pokrótce trzeba opisać sytuację, a także podać dane pojazdu oraz jego właściciela. W ciągu kilku dni UFG powinien naprawić sytuację i przesłać informację zawiadamiającą o zlikwidowaniu rozbieżności.

Można też zwrócić się bezpośrednio do Ministerstwa Cyfryzacji. Sprawę załatwimy również, pisząc na adres [email protected] i podając dane pojazdu oraz jego właściciela.

Jak udowodnić, że pojazd ma OC?

Jeśli podczas kontroli policjant zarzuci ci brak OC, albo taki stan pokaże aplikacja mPojazd, można w inny sposób sprawdzić, jak jest w rzeczywistości. Usługę umożliwiającą sprawdzenie takich danych już przed kilkoma laty uruchomił Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. By z niej skorzystać, wystarczy wejść na stronę UFG, a następnie znaleźć zakładkę "Sprawdź OC pojazdu". Tam wystarczy wpisać numer rejestracyjny pojazdu, by uzyskać aktualną informację.

Nowe technologie pomagają nam na co dzień, ale nie można im jeszcze bezapelacyjnie zaufać. Dlatego po zawarciu nowej polisy OC warto sprawdzić, czy informacja o niej dotarła zarówno do UFG, jak i do CEP-u.

Komentarze (39)