Niemcy mówią "dość". Duże problemy Tesli
Ignorowanie zasad bezpieczeństwa, problem z rozliczaniem nadgodzin i zbyt duża ilość pracy to główne problemy wymieniane przez związkowców.
10.10.2023 | aktual.: 10.10.2023 12:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Elon Musk ma problem. Człowiek, który zasłynął negatywnymi wypowiedziami na temat związków zawodowych, musi mierzyć się z rosnącą liczbą niemieckich pracowników, dołączających do zrzeszenia IG Metall. To jedna z największych organizacji pracownicznych na świecie.
Jak informuje agencja Reuters, ze względu na niezadowalające warunki pracy pracownicy niemieckiej fabryki Tesli w Grünheide coraz chętniej dołączają do związku. Skarżą się głównie na niski poziom bezpieczeństwa, w tym ekstremalne obciążenie pracą spowodowane niedoborami kadrowymi i zbyt ambitnymi celami produkcyjnymi.
Jak twierdzą związkowcy, braki w personelu i nieodpowiednie zasady bezpieczeństwa prowadzą do dużej liczby wypadków przy pracy. Problemem mają być też zasady rozliczania nadgodzin.
W związku z rzekomymi naruszeniami, w poniedziałek, 9 października pod fabryką pojawiło się blisko 1000 osób z transparentami wzywającymi do "bezpiecznej i uczciwej pracy" - informują przedstawiciele IG Metall.
Agencja Reuters badająca sprawę dotarła do kilkunastu pracowników fabryki. Czterech na dwunastu wyraziło zadowolenie z warunków pracy. Pozostałych ośmiu skarżyło się na dużą presję, liczbę wypadków i problemy z wynagrodzeniem za nadgodziny. Dwóch pracowników zaznaczyło, że nie pozwolono im rozmawiać z mediami.
"Prędkość nie idzie w parze z bezpieczeństwem" - stwierdził 56-letni pracownik z Polski, który zamierza szukać nowej pracy, jeśli warunki się nie poprawią.
Jak informuje agencja Reuters, w niedzielę 8 października Tesla zorganizowała spotkanie dla pracowników z "darmowym jedzeniem i niespodzianką", na którym omawiano kwestię IG Metall.
"Chcemy porozmawiać z Tobą i Twoimi zespołami na temat wątpliwych metod i rzeczywistych celów IG Metall" - brzmiał tytuł zaproszenia, do którego dotarła agencja Reuters. "Wątpliwe metody i rzeczywiste cele" zdecydowanie wskazują na negatywny stosunek amerykańskiej marki do niemieckich związków.
Dirk Schulze, lokalny przedstawiciel IG Metall komentując sprawę stwierdził: "Nikt w Niemczech nie musi ukrywać swojej przynależności związkowej. Niemiecka konstytucja przyznaje wszystkim pracownikom prawo do zrzeszania się w związki zawodowe i otwartego bronienia ich w miejscu pracy – dotyczy to również w Tesli".