Nie słuchaj starszych kierowców. Nie zawsze mają rację
Nie daj się zwieść radom starszych kierowców. Stosowanie się do ich wskazówek może czasem prowadzić do utraty mocy i zwiększonego zużycia paliwa w samochodzie.
26.06.2023 18:14
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wielu doświadczonych kierowców pamięta, że w przypadku samochodów z silnikiem Diesla, należy utrzymywać obroty na poziomie 2000 obr/min przed zmianą biegu, a w przypadku silników benzynowych — nieco wyżej. Chociaż ta technika sprawdza się w starszych pojazdach, to już niekoniecznie w nowoczesnych samochodach.
Współcześnie projektowane samochody i silniki są tak skonstruowane, że różnice między dieslami a benzyniakami są minimalne. Jeśli nie ścigamy się, biegi można zmieniać w zakresie 1500-2000 obr/min, nie martwiąc się o nadmierne obciążenie, a jednocześnie oszczędzając paliwo. Niektóre doładowane silniki benzynowe mają nawet bardziej wolnoobrotową charakterystykę niż niektóre diesle.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przykładem może być niemiecki silnik benzynowy 2.0 TSI, który w połączeniu z automatem często zmienia biegi przed osiągnięciem 1500 obr/min. Podobnie można jeździć z ręczną skrzynią, o ile nie wciska się zbyt mocno pedału gazu. Zakres powyżej 2500 obr/min jest obecnie używany głównie do wyprzedzania. Tymczasem mniej chętny do współpracy na niskich obrotach może być na przykład diesel Renault 1.5 dCi.
Jeżdżąc głównie nowymi samochodami testowymi, można przyzwyczaić się do takiej jazdy. W przypadku osób z co najmniej 20-letnim stażem za kierownicą, które nie były taksówkarzami, 3000 obr/min w silniku benzynowym było niegdyś uważane za optymalne. Obecnie jednak jazda na niskich obrotach nie jest już tak szkodliwa dla silnika, jak kiedyś.
Współczesne silniki radzą sobie lepiej na niskich obrotach niż starsze modele, głównie ze względu na charakterystykę, zwłaszcza wysoki moment obrotowy. Dzisiejsze jednostki o pojemności 1 litra generują tyle momentu, co dwukrotnie większe silniki sprzed 20 lat. Współczesne oleje o niskiej lepkości, ale wysokiej odporności filmu olejowego, zabezpieczają silniki przed obciążeniem na niskich obrotach znacznie lepiej, niż miało to miejsce 20 lat temu. Dodatkowo, nowoczesne koła dwumasowe eliminują wibracje odczuwalne przy niskich obrotach, a skrzynie wielobiegowe umożliwiają korzystanie z węższego i niższego zakresu obrotów.
Przesiadka ze starego samochodu do nowoczesnego (nawet 10-letniego) to nie tylko zmiana auta na nowsze, ale także zmiana techniki jazdy. Nie trzeba już tak pilnować obrotów, nie trzeba redukować pod górę, kiedy strzałka pokazuje wartość 2000. Stosowanie takiej techniki jazdy nie jest już opłacalne.
Korzystając z niskich obrotów, ale z umiarem, można osiągnąć naprawdę niskie wartości zużycia paliwa. Współczesny Passat 2.0 TSI zużywa tyle paliwa, co 20-letnie kompakty o dwu- a nawet trzykrotnie mniejszej mocy. Wystarczy odpowiednia technika jazdy.