Nie ruszył po podniesieniu szlabanu. Kierowcy opla grozi więzienie
Szlaban się podniósł, inni trąbili, a on spał. Kierowca opla wkrótce stanie przed sądem. Grozi mu nawet 2 lata pozbawienia wolności.
14.08.2021 | aktual.: 14.03.2023 15:31
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W Stalowej Woli doszło do niecodziennego zdarzenia. Jadący po południu 11 sierpnia ul. Przemysłową przez kilka minut oczekiwali przed rogatkami, aż będą mogli przejechać. Gdy szlaban się podniósł, nie mogli ruszyć z miejsca. Odpowiedzialny za to był kierowca opla, który… zasnął w samochodzie, oczekując na przejazd pociągu. Jak się okazało, w ogóle nie powinien siedzieć za kierownicą. O sprawie poinformowała Policja Podkarpacka.
"Inny kierujący postanowił sprawdzić, co było tego przyczyną. Kiedy otworzył drzwi opla, zauważył śpiącego za kierownicą mężczyznę, od którego czuć było alkohol. Mężczyzna zabrał kluczyki od pojazdu i zadzwonił na numer alarmowy" – podali funkcjonariusze.
Przybyli na miejsce policjanci zbadali 37-letniego mężczyznę alkomatem. Okazało się, że ma blisko 3 promile alkoholu. Zatrzymano mu prawo jazdy, a o jego dalszym losie zadecyduje sąd.