Nawet 1115 KM mocy. Dodge pokazał dwa nowe silniki, które można kupić bez auta
"Crate engines" to nic innego jak silniki tworzone i sprzedawane z myślą o zastosowaniu w rozmaitych projektach. Z bogatej oferty gotowych jednostek słyną przede wszystkim Amerykanie. Dodge na tuningowych targach SEMA pokazał właśnie kolejne opcje.
02.11.2022 | aktual.: 02.11.2022 19:42
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Direct Connection to gama wysokojakościowych podzespołów Dodge'a skierowanych do tunerów oraz wielbicieli modyfikacji. Właśnie wzbogaciła się o nową linię silników oraz kolejne wariacje już istniejących jednostek. Każdy znajdzie coś dla siebie.
Zacznijmy od oferty 426 Supercharged Hellephant, która zostanie rozszerzona o modele wykonane z żeliwa i aluminium przystosowane do zasilania paliwami premium lub biopaliwami E85. W zależności od wybranego wariantu (będą aż cztery), moc wyniesie od 912 do 1115 KM.
Hellephant będzie dostępny z różnymi blokami i układami wtryskowymi. Niezależnie jednak od wyboru, zawsze dostaniemy potężny kompresor.
Równolegle Dodge wprowadza do oferty zupełnie nową propozycję - sześciocylindrową rzędówkę HurriCrate oferującą od 426 do 558 KM, dzięki turbosprężarkom Garret. W planach jest już kolejny, jeszcze mocniejszy wariant, który wygeneruje aż 1014 KM. Powstanie głównie z myślą o zastosowaniach w motosporcie.
Powyższe specyfikacje wciąż czekają na oficjalne potwierdzenie w procesie homologacyjnym. Ceny na tę chwilę również pozostają nieznane. Zmieni się to na początku 2023 roku - właśnie wtedy ruszy oficjalna sprzedaż.