Nadjeżdża nowe Porsche 911 GT3 Cup. Jest szybsze, mocniejsze i… bardziej ekologiczne
Nie oznacza to, że najlepiej sprzedający się samochód wyścigowy stał się hybrydą, albo, o zgrozo, elektrykiem. To wciąż krwiożercza, wolnossąca bestia, która została dostosowana do ewentualnej pracy na syntetycznym paliwie. Dodatkowo użytkowanie ma być teraz tańsze i bardziej przystępne.
14.12.2020 | aktual.: 16.03.2023 15:16
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Porsche w końcu odsłoniło swoje wyścigowe nowości na przyszły rok i zaprezentowało w całej okazałości 911 GT3 Cup – najlepiej sprzedający się samochód wyścigowy. Od 1990 roku, kiedy pojawiła się pierwsza 911-ka z wyścigowym dopiskiem Cup (911 964), sprzedano 4251 egzemplarzy auta. Nowa wyścigówka Porsche będzie rywalizowała m.in. w Porsche Mobil1 Supercup oraz Porsche Carrera Cup w Europie, Azji i po raz pierwszy także w Ameryce Północnej.
Model oparty na 911 992 rzecz jasna znacznie różni się od poprzednika i nie mam tu wyłącznie na myśli stylistyki. Po raz pierwszy przy budowie GT3 Cup wykorzystano nadwozie z modelu Turbo, dzięki czemu tylna oś jest 28 mm szersza niż w poprzedniku, a przed kołami umieszczono dodatkowe wloty powietrza.
Dzięki kilku zabiegom i modyfikacjom przedniego i tylnego zderzaka, a także majestatycznego spojlera (który ma 11-stopniową regulację) udało się osiągnąć lepsze parametry aerodynamiczne, które mają zapewnić pewniejsze prowadzenie i lepsze trzymanie na zakrętach. Pomóc w tym ma zmodyfikowany układ przedniego zawieszenia, który czerpał z 911-ki RSR, a Porsche mówi o ok. 1-procentowej poprawie czasu okrążenia.
Mimo że odwrócono proporcję materiałów, z których zbudowano karoserię (teraz 70 proc. jest z aluminium, a 30 ze stali), nowe GT3 Cup przytyło o 35 kg i waży teraz 1260 kg. Winę za to ponosi m.in. bardziej rozbudowana klatka bezpieczeństwa ze stali. Szyby wykonano z poliwęglanu, a takie elementy jak drzwi, tylna klapa czy tylny spojler wykonano z włókna węglowego.
Dużo uwagi poświęcono wnętrzu, które zostało jeszcze lepiej dostosowane pod kątem ergonomicznym. Fotel jest teraz regulowany także na wysokość, a przed kierowcą zagościł nowy, 10,3-calowy wyświetlacz i kierownica przejęta z GT3 R. Zoptymalizowana została także cała elektronika i układ monitorowania parametrów i błędów, który szybciej i dokładniej będzie reagował na wszelkie nieprawidłowości.
Oprogramowanie sterujące wszystkimi funkcjami zostało z kolei przeniesione z miejsca pasażera do tyłu, aby umożliwić ewentualny montaż dodatkowego fotela w razie chęci wykorzystania auta jako torowej taksówki. W nowym modelu pojawiło się więcej elektroniki – zrezygnowano z hydraulicznego wspomagania, a mechanizm zmiany biegów nie jest już obsługiwany pneumatycznie.
Do napędu wykorzystano mocniejszy, 4-litrowy, wolnossący silnik typu boxer o mocy 510 KM (25 KM więcej niż w poprzedniku), która osiągana jest teraz wyżej (przy 8 400 obr./min.), a moment obrotowy wynosi 470 Nm. Sama jednostka "kręci się" natomiast aż do 8750 obr./min. a co więcej, została dostosowana do pracy na syntetycznym paliwie, rozwijanym przez Porsche. Dzięki niemu możliwa jest znaczna redukcja emisji CO2, przy zachowaniu praktycznie niezmienionych parametrów. Silnik połączono z sekwencyjną, kłową skrzynią biegów o 6 przełożeniach.
Pierwsze 911-ki GT3 Cup mają zostać dostarczone zespołom już w lutym 2021 roku. Cena auta netto wynosi 225 tys. euro (ok. 1 mln zł), a w cenie zawarte są także liczne akcesoria pozwalające na regulację zawieszenia i innych nastawów w zależności od toru.