Poradniki i mechanikaMity na temat olejów. Co mówi kolor o jego stanie?

Mity na temat olejów. Co mówi kolor o jego stanie?

Kierowcy nierzadko oceniają stan oleju po jego barwie, najczęściej przy zakupie używanego auta. Niektórzy nawet ten olej dotykają, by sprawdzić konsystencję. Czy ma to sens? Ekspert z firmy Total rozprawia się z najczęstszymi mitami.

Kolor i konsystencja oleju w silniku. Ekspert rozprawia się z popularnymi mitami
Kolor i konsystencja oleju w silniku. Ekspert rozprawia się z popularnymi mitami
Źródło zdjęć: © fot. Marcin Łobodziński
Marcin Łobodziński

01.08.2022 | aktual.: 13.03.2023 16:23

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Czarny olej w dieslu po wymianie

Nawet tuż po wymianie oleju silnikowego w silniku Diesla przybiera on czarną barwę. Może to prowadzić do niepokoju, bo wydaje się, że nie został wymieniony. Oczywiście mówimy o silniku, który już trochę popracował.

Jak wskazują eksperci TotalEnergies, jest to powód do... radości. Oznacza bowiem, że olej absorbował sadzę i wiąże ją, co zapobiega gromadzeniu się osadów w różnych częściach silnika. Sadza w oleju nie wpływa negatywnie na jego właściwości, ponieważ – jeśli został właściwie dobrany do silnika – taka jest jego rola.

Olej tak czysty, że go nie widać

Czysty olej zobaczymy na bagnetach nowych samochodów. Takie, które dopiero wyjechały z salonu, mają olej tak czysty, że trzeba odpowiedniego kąta padania światła, by zobaczyć jego poziom. A co ze starszymi autami?

Najczęściej czysty olej widać w silnikach zasilanych autogazem. LPG sprzyja czystemu spalaniu i nie wytwarza się przy tym duża ilość zanieczyszczeń, co powoduje, że przez długi czas olej utrzymuje kolor zbliżony do oleju świeżego. Czy to powinien być powód do radości? Owszem. Jednak nie należy się sugerować jego barwą przy ustalaniu terminu wymiany.

W przepracowanym już oleju takiego silnika, ale nadal czystym, gromadzą się bowiem niewidoczne zanieczyszczenia chemiczne, które wpływają negatywnie na olej i pogarszają jego właściwości smarne. Chodzi głównie o siarkę, którą zanieczyszczone jest LPG.

Siarka powoduje zakwaszenie oleju i pogorszenie jego właściwości smarujących. Dlatego też niektórzy producenci oferują oleje o składzie wydłużającym jego żywotność. W przypadku aut z LPG przy używaniu standardowego oleju w eksperci Total zalecają jego wymianę dużo częściej niż w samochodach bez gazu.

Olej rzadki czy gęsty?

Czasami sugerujemy się lepkością oleju, by określić jego gęstość. Dla wielu oczywistością jest, że lepkość 0W-20 to olej rzadki, a np. 10W-60 to olej gęsty. Można używać tych terminów potocznie, ale trzeba też wiedzieć, że w praktyce może być zupełnie inaczej.

Wszystko bowiem zależy od tego, w jakich warunkach pracuje olej i jakie ma właściwości. Może być bowiem tak, że olej o niskiej lepkości staje się gęsty w wysokich temperaturach, a olej o dużej lepkości będzie rzadki podczas pracy silnika. Wynika to ze wskaźnika lepkości oleju.

Przykładowo olej 15W-40 w porównaniu z olejem 0W-40 będzie miał wyższą lepkość w temperaturze pokojowej. W 100 stopniach Celsjusza oba będą miały tą samą lepkość, a przy wyższych temperaturach, czyli w najbardziej rozgrzanych miejscach silnika olej 0W-40 będzie miał wyższą lepkość od oleju 15W-40.

Eksperci Totala przypominają, że szukanie oleju o możliwie jak najwyższej lepkości jest bardzo ryzykowne, ponieważ priorytetowe są normy producenta silnika. Zbyt niska lub zbyt wysoka lepkość przekładają się na zmianę oporów pracy silnika oraz funkcjonowanie elementów hydraulicznych, np. popychaczy zaworowych lub wariatorów faz rozrządu czy napinaczy.

W efekcie nieprzemyślana zmiana oleju może zakończyć się w najlepszym przypadku wzrostem głośności pracy silnika i spadkiem osiągów, a w gorszym awariami, jak np. rozciągnięciem łańcucha rozrządu.

Ważne jest, by nawet dobierając lepkość samodzielnie, stosować tylko ten zakres, jaki dopuszcza producent silnika. Taką informację zawsze znajdziemy w instrukcji obsługi.

– Współczesne oleje silnikowe są tak zaawansowane, że wymagają od kupującego dokładnego czytania etykiet. Tak naprawdę nie wystarcza już nawet znajomość samej lepkości oleju, ponieważ w obrębie jednej pojawia się już kilka wariantów oleju różniących się np. dopuszczeniami producentów. Absolutnie nie należy się także sugerować wyglądem oleju w opakowaniu, tym bardziej, że widzimy go zazwyczaj w temperaturze pokojowej. Kolor, przejrzystość i zapach w trakcie eksploatacji nic nam nie mówią o właściwościach smarnych i bywają mylące – podsumowuje Andrzej Husiatyński, ekspert firmy TotalEnergies.

Komentarze (3)