Mercedes wśród fotoradarów na testach w Polsce. Złapie nie tylko za prędkość

GITD niebawem wybierze zwycięzcę przetargu na 100 nowych fotoradarów. Na placu boju pozostały dwa urządzenia. Jedno z nich – MESTA Fusion RN – to zupełna nowość na polskich drogach. I potrafi wystawiać mandaty nie tylko za prędkość.

Nowe urządzenia mogłyby wystawiać mandaty za to, co teraz zwykle uchodzi na sucho
Nowe urządzenia mogłyby wystawiać mandaty za to, co teraz zwykle uchodzi na sucho
Źródło zdjęć: © GITD
Tomasz Budzik

11.03.2022 | aktual.: 14.03.2023 12:59

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Będzie nowy sprzęt

W poniedziałek 7 marca Główny Inspektorat Transportu Drogowego poinformował o przeprowadzeniu testów dwóch modeli fotoradarów. Mają one zostać włączone w działający na polskich drogach system monitorowania poczynań kierowców.

Na płycie lotniska w Borsku wymalowano pasy drogowe, a zadaniem sprawdzanych urządzeń było rejestrowanie próbnych przejazdów przeprowadzanych w dzień i w nocy. W szranki stanęły dwa fotoradary, ale inspektorat nie zdradził ich nazw. Zapytałem więc o nie. "Testom jakościowo-funkcjonalnym poddano urządzenie MultaRadar CD oraz MESTA Fusion RN", odpowiedziało mi biuro prasowe GITD.

Pierwsze z nich jest już kierowcom świetnie znane. W wykazie świadectw legalizacji fotoradarów systemu CANARD występuje 227 takich urządzeń. Drugi z testowanych modeli byłby jednak zupełną nowością. I to z ogromnymi możliwościami.

Jeśli trafi na drogi, bardzo łatwo będzie je rozpoznać. MESTA Fusion RN ma aż cztery metry wysokości. Wszystko po to, by utrudnić wandalom niszczenie urządzenia. To jednak dopiero początek, bo ten model śmiało można nazwać mercedesem wśród fotoradarów.

Na razie nie znamy jeszcze wyników testów. Nie wybrano więc jeszcze urządzenia
Na razie nie znamy jeszcze wyników testów. Nie wybrano więc jeszcze urządzenia© GITD

Nie tylko prędkość

Sercem MultaRadaru CD jest aparat fotograficzny o matrycy charakteryzującej się rozdzielczością 5 lub 11 Mpx. MESTA Fusion RN występuje w odmianach z matrycą o rozdzielczości 24 lub 45 Mpx. Urządzenie może jednocześnie śledzić ruch do 32 pojazdów na ośmiu pasach ruchu. Możliwości MultaRadaru kończą się na sześciu pasach ruchu. W obydwu modelach można ustawić odmienne limity prędkości dla poszczególnych pasów lub typów pojazdów – na przykład inne dla ciężarowych, inne dla osobowych. Ale to nie wszystko.

Jak w oficjalnej broszurze informuje firma Idemia, producent Fusion RN, fotoradar jest w stanie wyłapywać przypadki niezachowywania wymaganego przepisami odstępu od poprzedzającego pojazdu. Rejestruje również przekraczanie linii, których nie wolno przejeżdżać, a także wyprzedzanie pojazdów z niewłaściwej strony.

Producent informuje, że jego sprzęt najlepiej sprawdza się na dużych skrzyżowaniach
Producent informuje, że jego sprzęt najlepiej sprawdza się na dużych skrzyżowaniach© Idemia

MESTA Fusion RN potrafi ponadto wykrywać przejazd przez skrzyżowanie przy czerwonym świetle. Obecnie GITD ma 21 potrafiących to zestawów urządzeń. Pole do poprawy jest więc ogromne. Ponadto Fusion RN jest w stanie zarejestrować skręt w lewo z pasa do jazdy na wprost lub w prawo, a także niezgodne z przepisami zawracanie.

Kiedy i gdzie?

Przeprowadzone na lotnisku w Borsku testy będą miały wpływ na decyzję o zakupie stu urządzeń. Zostaną one zainstalowane w miejscach, w których już dziś stoją fotoradary. Te obecnie używane już mocno się zestarzały i wymagają wymiany.

"Aktualnie uzyskane w trakcie testów materiały zdjęciowe będą podlegały ocenie wedle przyjętych wcześniej kryteriów. Wyłoniony wykonawca będzie miał od czasu podpisania umowy 52 tygodnie na zamontowanie fotoradarów", poinformowało mnie biuro prasowe GITD. Koszt instalacji jednego urządzenia został oszacowany na około 250 tys. zł.

Jeśli GITD zdecyduje się na nowy typ fotoradarów, kierowcy mogą zacząć otrzymywać "automatyczne" kary za te rodzaje przewinień, które dziś najczęściej uchodzą płazem. Ustawione w odpowiednich miejscach, rozwiązałyby również problem trudnego dziś egzekwowania przepisów o wymaganym odstępie od poprzedzającego pojazdu na autostradzie czy drodze ekspresowej.

W ramach realizowanego projektu "Zwiększenie skuteczności i efektywności systemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym" kupionych zostanie w sumie 358 urządzeń rejestrujących, w tym 100 zostanie posadowionych w nowych lokalizacjach.

Komentarze (32)