Mercedes-AMG E53 Cabrio po tuningu Hofele wygląda, jak mniejszy Maybach
Niemiecka firma tuningowa Hofele nareszcie pochwaliła się projektem, który miał być jedną z gwiazd odwołanego salonu w Genewie. To model E 53 AMG, który zmienił się w bardzo luksusowe cabrio mogące być alternatywą dla większego modelu S650 Maybach.
07.04.2020 | aktual.: 22.03.2023 11:59
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Specjaliści z Hofele postawili na bezwstydny luksus. Wystarczy rzut oka na fotografie, aby się o tym przekonać. Nadwozie ubrane w lakier Royal Peacock Blue wyróżnia się chromowanymi dodatkami w postaci błyszczącej atrapy chłodnicy, listew biegnących wzdłuż karoserii oraz 21-calowych felg w nietypowym wzorze przypominającym łopatki turbiny.
Tło dla wysmakowanej karoserii stanowi piękne, kremowe wnętrze niemal w całości wykończone szlachetną skórą. Takie połączenie kolorystyczne robi wrażenie. Co więcej, wygląda bardzo profesjonalnie. Raczej jak edycja specjalna stworzona przez samego producenta niż tuningowy projekt.
Poza skórą nie brakuje również sporej ilości aluminium, czy niebieskich wstawek. Granat zagościł na kierownicy, boczkach drzwi oraz... wełnianej wykładzinie wnętrza. Takiej kabiny nie powstydziłby się nawet Maybach, sygnujący najbardziej luksusowe wydania Mercedesów.
Co ważne, mimo raczej komfortowego charakteru, nie jest to wolne auto. Trzylitrowe V6 z podwójnym doładowaniem generuje 435 KM mocy i 520 Nm maksymalnego momentu obrotowego, a dzięki sprzężeniu z systemem miękkiej hybrydy, może zapewnić chwilowy bonus w postaci dodatkowych 22 KM i 250 Nm. Dzięki temu sprint do setki trwa tylko 4,4 sekundy. A wszystko to w luksusie i z wiatrem we włosach.
Niestety niemiecki tuner nie pochwalił się kosztami modyfikacji. Z pewnością jednak zwiększyły one wartość kabrioletu AMG, który bazowo wyceniany jest w Niemczech na 88 048 euro.