McLaren 720S za "trzy dychy". Trzeba tylko zapłacić odpowiednią walutą
Świat mediów finansowych opanowało jedno słowo: kryptowaluty. Co kilka dni słyszymy, że bitcoin przebił kolejną barierę ceny względem dolara. Ale żeby uzmysłowić sobie, jak dużo warty jest ta waluta najlepiej spojrzeć na to, co można za nią kupić. Ot, chociażby McLarena 720S.
13.12.2017 | aktual.: 01.10.2022 19:27
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na amerykańskim serwisie ogłoszeniowym Craigslist pojawiła się oferta na taki samochód. Wóz wygląda fenomenalnie. Jest w widowiskowym kolorze Azores Orange, a opcjonalny pakiet Performance nadaje agresywności już i tak sportowemu nadwoziu. To nie jedyne dodatki. Na pokładzie można znaleźć też elektryczne i podgrzewane fotele, sportowy wydech, czy zmienione felgi. Licznik wskazuje na skromne 750 mil (ok. 1200 km). I ile trzeba wydać, by stać się właścicielem tego brytyjskiego supersamochodu? Zaledwie 30 "monet".
Chodzi oczywiście o bitcoiny. W chwili pisania tego tekstu "prawdziwa" cena, jaką przyjdzie zapłacić za to auto to 520 tys. dol. (ok. 1,8 mln zł). Tymczasem w amerykańskich salonach 720S można dostać za niecałe 300 tys. dol. (ok. 1,1 mln zł). Sprzedawca jednak twierdzi, że to prawdziwa okazja. Swoją ofertę przyrównuje bowiem do historii Lazlo, który to kupił pizzę za 10 tys. bitcoinów. Przy czym tamta sytuacja miała miejsce w 2010 roku, gdy za jedną "monetę" płaciło się dosłownie grosze. Gdyby Lazlo zrezygnował z pizzy i przeznaczył te fundusze na zakup McLarena, auto kosztowałoby go równowartość… 13 centów. Z drugiej strony, przez 7 lat byłby głodny. Coś za coś.