Ma silnik 1,6 l o mocy 574KM. W taki sposób spełnia normy czystości spalin

Prawie 7 lat po premierze samochód F1 na drogi – Mercedes-AMG Project One – w końcu trafia do klientów. Wrażenie robi nie moc czy przyspieszenie, ale sposób, w jaki udało się ograniczyć emisję spalin.

Mercedes-AMG Project One
Mercedes-AMG Project One
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Mateusz Lubczański

08.08.2022 | aktual.: 13.03.2023 16:18

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Mercedes-AMG Project One okazał się nie lada wyzwaniem dla inżynierów, a sam dyrektor zarządzający marki stwierdził, że "musieliśmy być pijani, gdy się na to zgodziliśmy". Jednostka spalinowa ma 1,6 l (to silnik PU106C z bolidu F1 FW07) i kręci się do niebotycznych 11 tys. obrotów, generując 574 KM. Dodatkowo pomagają mu cztery (!) silniki elektryczne.

Mercedes-AMG Project One
Mercedes-AMG Project One© mat. prasowe

Jednostka spalinowa w bolidzie wyścigowym po odpaleniu działa na poziomie 5 tys. obrotów, co nie jest dobrą wiadomością w kontekście czystości spalin. Dlatego też w wersji drogowej obniżono je do 1200 obr./min.

To jeszcze nic! AMG One zawsze uruchamia się w trybie elektrycznym, jednocześnie podgrzewając katalizatory. Łącznie potrzebują aż 16 kW żeby osiągnąć temperaturę roboczą.

Spaliny przepływają przez cztery metalowe katalizatory, później trafiają na dwa katalizatory ceramiczne, by na końcu przejść przez dwa filtry cząstek stałych. Dzięki temu auto spełnia normę czystości spalin Euro 6.

Mercedes-AMG Project One trafi do 275 klientów. Każdy z egzemplarzy kosztuje 2,275 mln euro, czyli kilkanaście milionów złotych. Co więcej, cztery z nich trafią do Polski!

Komentarze (10)