Lamborghini Murciélago
W 1998 roku Lamborghini, które kupione zostało przez Audi, stało się jednocześnie własnością koncernu Volkswagena. Nie miał on jeszcze w swoich szeregach marki z tak pięknym i mocnym portfolio.
Niemcy od razu rozpoczęli prace nad następcą modelu Diablo, chcąc podtrzymać wspaniałe tradycje potężnych supersamochodów włoskiej stajni. Zaczęto od podstaw, a stylistą odpowiadającym za ten projekt był Luc Donckerwolke, który o dziwo pochodził z Belgii i do tej pory znany był m.in. z Audi A2 czy Škody Octavii.
Wreszcie 6 września 2001 roku u stóp wulkanu Etna zaprezentowano po raz pierwszy całkowicie nowy model, który nosił nazwę Murcielago. Imię auto odziedziczyło po byku, który w 1879 roku pomimo odniesienia wielu ran przetrwał słynną corridę, a torreador darował mu życie.
Podstawą do budowy pojazdu była konstrukcja stworzona ze stali oraz włókna węglowego, co zapewniło niesamowitą sztywność oraz pozwoliło obniżyć masę. Tym razem panele karoserii nie były wykonane z aluminium, tylko z włókna węglowego, które na początku XXI wieku było coraz częściej stosowane w samochodach sportowych.
Murcielago miało takie nowinki techniczne jak zawieszenie, którego charakterystykę mógł regulować kierowca, systemy zapobiegające pochyłom karoserii podczas ruszania i hamowania czy kontrolę trakcji TCS, którą na szczęście dało się całkowicie wyłączyć.
Zamiast klasycznego spojlera Lamborghini zdecydowało się na zamontowanie lotki, która wysuwa się przy 130 km/h oraz zmienia kąt nachylenia przy 220 km/h. Dzięki temu tył auta jest lepiej dociskany do nawierzchni. Ciekawostką są także wloty powietrza do silnika, które mogą zwiększyć swoją wydajność, wysuwając się, kiedy jednostka robi się za gorąca.
Jest co chłodzić. Za plecami kierowcy i pasażera pracuje jednostka V12 o pojemności 6,2 l, która od początku produkcji auta wytwarzała 580 KM oraz 650 Nm momentu obrotowego. Całość jest przenoszona na obie osie za pośrednictwem 6-biegowej przekładni manualnej. Słynną skrzynię E-Gear z możliwością zmiany przełożeń łopatkami umieszczonymi za kierownicą wprowadzono dopiero w 2005 roku.
W pierwotnej wersji Lambo rozpędzało się od 0 do 100 km/h w 3,8 s oraz osiągało prędkość maksymalną 330 km/h. Jednak włoski producent, teraz znajdujący się pod niemieckimi rządami, systematycznie rozwijał Murcielago i wprowadzał specjalne wersje tego modelu.
W 2004 roku do sprzedaży weszła wersja Roadster, która nie była tylko Murcielago w odsłonie bez dachu. Przeprojektowano kilka elementów auta, dołożono nowe felgi, a szyby zaprojektowano tak, by przepięknie okalały kabinę pasażerską i minimalizowały podmuchy wiatru. W razie ulewy można było założyć brezentowy dach, jednak według zaleceń Lamborghini lepiej nie przekraczać wówczas prędkości 160 km/h.
W marcu 2006 roku na salonie motoryzacyjnym w Genewie Lamborghini pokazało światu udoskonaloną i wzmocnioną wersję modelu Murcielago o nazwie LP640. Po przeprojektowaniu kilku drobnych detali, powiększeniu wlotów powietrza oraz zastosowaniu tylnych świateł w technologii LED lepszy był najważniejszy element supersamochodu, czyli silnik. Jednostka V12 została bowiem rozwiercona do pojemności 6,5 l, dzięki czemu jej moc zwiększyła się do 640 KM. Na sprint od 0 do 100 km/h auto potrzebowało tylko 3,4 s, a po dłuższej chwili było w stanie rozpędzić się nawet do 340 km/h.
Niewiele później na rynku pojawiło się Lamborghini Murcielago LP640 w wersji Roadster. Lamborghini wypuściło także jeszcze mocniejszą odmianę Roadstera, której jednostka napędowa produkowała 650 KM.
Najmocniejszą odmianą Murcielago była jednak produkowana w latach 2009-2010, pożegnalna wersja tego modelu oznaczona jako SuperVeloce. Dzięki redukcji masy o 100 kg, zwiększeniu mocy silnika do 670 KM, dodatkowym elementom aerodynamicznym z włókna węglowego auto lepiej trzymało się drogi i w wersji z mniejszym tylnym spojlerem mogło rozpędzić się do prędkości 347 km/h.
Niemcy udowodnili, że Lamborghini nie musi być bezkompromisowe. Murcielago było wyposażone w takie elementy, jak: dwie poduszki powietrzne, automatyczna klimatyzacja, nawigacja satelitarna czy skórzana tapicerka. Od 2001 do 2010 roku z fabryki Lamborghini wyjechało łącznie 4099 egzemplarzy tego wspaniałego auta.
Plusy:
- Osiągi
- Dźwięk silnika
- Komfortowa kabina
Minusy:
- Nie sprawdzi się jako samochód ekipy remontowej