Kwalifikacje GP Kanady: szybki Vettel, zaskakujący Bottas
Już na początku pierwszej części na tor wyjechali wszyscy kierowcy. Kwalifikacje Grand Prix Kanady okazały się bardzo dobrym widowiskiem, a to za sprawą opadów deszczu, które wniosły sporo dramaturgii.
08.06.2013 | aktual.: 10.10.2022 10:46
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Już na początku pierwszej części na tor wyjechali wszyscy kierowcy. Kwalifikacje Grand Prix Kanady okazały się bardzo dobrym widowiskiem, a to za sprawą opadów deszczu, które wniosły sporo dramaturgii.
Niestety, telewizja Polsat nie transmituje tym razem sesji kwalifikacyjnej z Kanady, a więc wszyscy miłośnicy Formuły 1 musieli szukać transmisji na kanałach sportowych tej telewizji. Warto było jednak poświęcić ten sobotni wieczór.
Temperatura powietrza sięgała 16 stopni Celsiusza, a nawierzchnia toru była dość mocno wilgotna. Wprawdzie nie padał rzęsisty deszcz, a przy miejscach do hamowania tor przesychał, jednak nie obyło się bez drobnych przygód. Już w pierwszej części kwalifikacji, zwłaszcza w pierwszym sektorze toru, kierowcy chętnie odwiedzali trawiaste pobocza.
Najbardziej efektowne uślizgi kierowcy zaliczali zjeżdżając z tarek w szykanie na zakrętach 3 i 4. To właśnie na pierwszych zakrętach było najwilgotniej, a deszcz ciągle padał, a więc w Q1 opłacało się jak najszybciej pokonać w miarę optymalne, szybkie okrążenie pomiarowe. Takie warunki pogodowe są bardzo korzystne dla odrobinę słabszych zespołów, w których jeżdżą doświadczeni kierowcy. Z deszczu ucieszyłby się chociażby Jenson Button reprezentujący barwy McLarena.
Przypuszczenia inżynierów Mercedesa potwierdziły się i pomimo tego, że w niektórych częściach toru nadal kropił deszcz i było ślisko, to czasy okrążeń cały czas się poprawiały. W końcówce Valtteri Bottas niespodziewanie wskoczył na moment na drugą pozycję w tabeli. Świetnym czasem popisał się także Sebastian Vettel pokonując pomiarowe okrążenie blisko sekundę szybciej od Fernando Alonso czy Marka Webbera.
Sensacją był brak awansu Romaina Grosjeana, który zakończył rywalizację dopiero na 19. pozycji. Francuz wystartuje jutro najprawdopodobniej z alei serwisowej, bowiem zostanie on cofnięty o 10 pozycji. Poza nim do Q2 nie awansowali kierowcy Caterhama, Marussi oraz Paul di Resta. Na początku Q2 czasy kierowców znacznie się pogorszyły. Esteban Gutierrez i Lewis Hamilton intensywnie testowali charakterystyczny próg umieszczony przy ścianie mistrzów, ostatnim zakręcie toru w Kanadzie.
Dwie minuty przed zakończeniem Q2 Felipe Massa roztrzaskał się w tym samym miejscu, gdzie wcześniej kilkakrotnie wypadał z toru. Kierowcy nic się nie stało, jednak jasne jest, że zakończył swój udział w kwalifikacjach. Przez to druga część czasówki uległa wydłużeniu, a przed restartem niemal wszyscy kierowcy ustawili się na prostej startowej, by jak najszybciej spróbować pokonać jeszcze jedno szybkie okrążenie.
Ostatecznie w Q2 odpadli Massa, Gutierrez, Button, Maldonado, Perez oraz Hulkenberg. Po raz kolejny awansował Valtteri Bottas. Po pierwszej serii przejazdów najszybszy był jednak Sebastian Vettel, za którym w tabeli uplasowali się Hamilton, Rosberg i Alonso. Wszystkich zaskoczył jednak Valtteri Bottas. Kierowca Willamsa po swoim pierwszym pomiarowym okrążeniu nagle znalazł się na trzeciej pozycji.
Po drugich przejazdach nikomu z czołówki nie udało się poprawić swoich rezultatów, bowiem na tor spadły kolejne krople deszczu. Dopiero trzecie szybkie kółko Hamiltona niosło nadzieję, jednak Brytyjczyk przestrzelił ostatnią szykanę i ostatecznie kolejność kierowców pozostała bez zmian. Pole Position dla Vettela, obok którego wystartuje jutro Hamilton, dalej para Bottas/Rosberg,Webber/Alonso, Vergne/Sutil i Raikkonen/Ricciardo, którzy zamykają czołową dziesiątkę.
Wyniki kwalifikacji Grand Prix Kanady 2013
[block position="inside"]3106[/block]